Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

paula: apel do wszystkich tych, którzy kontrolują w jakikolwiek sposób wolność drugiej osoby

Paula: Apel do wszystkich tych, którzy kontrolują w jakikolwiek sposób wolność drugiej osoby

Szczęść Boże. Dziś mija dokładnie 27 dni odmawiania NP. Jutro zaczynam część dziękczynną. Modlę się w intencji związku,który trwał ponad 3 lata. Moja zazdrość popsuła bardzo nasze relacje, ciągłe kłótnie, które nie dały nam normalnie funkcjonować. Człowieka,który był pełen radości zamieniłam na kogoś zupełnie innego.

Przeczytaj

sylwia: wymodlona miłość

Sylwia: wymodlona miłość

Witam wszystkich, swoją pierwszą Nowennę odmówiłam 7 lat temu w intencji znalezienia mężczyzny z którym wejdę w Sakrament Małżeństwa. O Nowennie powiedziały mi Siostry Klaryski w Klasztorze. Mijały lata a ja wciąż nie mogłam spotkać tego jedynego. Co więcej – na mojej drodze pojawiali się mężczyźni, którzy mnie osaczali, zmuszali do dania „świadectwa miłości”. Był nawet i taki, który na drugim końcu Polski miał narzeczoną… wiele nocy przepłakałam. W kwietniu 2014 napisałam list do św Józefa. Próbowałam też odmówić kolejną Nowennę w tej intencji ale nie dawałam rady.

Przeczytaj

kaja: w momencie chwytania za różaniec czuje się niesamowitą moc

Kaja: W momencie chwytania za różaniec czuje się niesamowitą moc

O Nowennie Pompejskiej dowiedziałam się od kuzynki, która bardzo intensywnie ją odmawiała. Powiedziała mi, że działa cuda, więc zaczęłam o niej czytać, ale stwierdziłam, że nie dam rady. Że to mnie przerośnie. Za duży obowiązek. ale przyszedł taki moment, że powiedziałam sobie to jest ten dzień. I zaczęłam we wrześniu zeszłego roku. Łaski przyszły natychmiast. I zastanawiałam się czy to tylko moje intensywne myślenie na ten temat czy ja naprawdę nic nie potrzebuje. Można powiedzieć, że wpadłam w trans odmawiania różańca. W pewnym momencie tylko to się liczyło i nikt ani nic więcej.

Przeczytaj

agata: siostra prosiła żebym spróbowała odmówić np, ale ją wyśmiałam....

Agata: Siostra prosiła żebym spróbowała odmówić NP, ale ją wyśmiałam….

Witam,

Swoją pierwszą NP zaczęłam odmawiać w 2013 roku, w bardzo trudnym momencie mojego życia…. Byłam kompletnie załamana, wpadłam w depresję, jedyna myśl jaka chodziła mi po głowie to rozwód z moim mężem, nienawiść do Niego i kobiety, przez którą mój świat się zawalił…. Miałam w sobie mnóstwo żalu, złości, gniewu i bardzo negatywnych myśli…. Żadne argumenty nie trafiały do mnie, byłam gotowa zakończyć to małżeństwo mimo trójki wspaniałych dzieci, 10 lat bycia razem i wielu trudnych ale i szczęśliwych chwil…. Siostra prosiła żebym spróbowała odmówić NP, ale ją wyśmiałam…. Spytałam „gdzie była ta Maryja gdy mój świat walił mi się na głowę ?”……

Przeczytaj