Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

ola: kocham maryję

Ola: Kocham Maryję

Szczęść Boże. 7 pazdziernika,w święto MB Różańcowej skończyłam swoją 4 nowennę (pierwszą przerwałam)
Każda nowenna zaowocowała ,natomiast po tej ostatniej , czuję ,że pragnę Maryi w swoim życiu ,pokochałam ją i że naprawdę różaniec odmawiałam na Jej cześć. Maryja zwycięża, Ona nie wypuści ze swych rąk osób ,za które się modliłam i za to chwała Panu! Kocham Cię Maryjo! Zachęcam każdego ,kto przeczyta moje świadectwo,aby zaufał Maryi,zaprosił Ją do swojego życia i poświęcił się Jej Niepokalanemu Sercu,choćby w słowach: ” Maryjo , oddaję się Tobie na własność,utul mnie w swym Sercu” . I odmawiajmy różaniec,to jedyny ratunek na wszystkie sprawy i problemy.

marcin: uwolnienie dotyczyło depresji, nerwic, lęków, grzechu, kłamstw

Marcin: Uwolnienie dotyczyło depresji, nerwic, lęków, grzechu, kłamstw

Mam 36 lat. Moją intencją, w której odmówiłem Nowennę Pompejańską była prośba o uwolnienie, aby umieć cieszyć się życiem radosnego dziecka Bożego. , czyli wszystkiego, z czym borykałem się żyjąc w poczuciu odrzucenia.

Pochodzę z domu, gdzie awantury, wyzwiska, pijaństwo ojca zajmowały więcej miejsca niż miłość, a jestem jedynym dzieckiem.

Przeczytaj