Witam wszystkich. Po prostu mam taką potrzebę podzielenia się z kimś jak Nowenna Pompejańska odmieniła życie w naszej rodzinie. Od zawsze miałam ciężkie życie z ojcem alkoholikiem i matką, która wciąż przez ojca jest nerwowo chora. Myślę, że ta sytuacja nie dotyka tylko mnie. Uczę się, i to nawet dobrze, ale z każdym dniem było coraz ciężej. Jak trzeba było nieraz uciekać z domu, jaka w domu była przemoc i agresja.
mama
Nowenna pompejańska o bycie mamą lub poprawę relacji z matką. Maryja najlepszą naszą Matką.. Oto świadectwa na ten temat.
Sylwia: Nie przestanę wierzyć
Długo nie napisałam świadectwa , ponieważ wydawało mi się , że nie otrzymałam żadnych większych łask po odmówieniu nowenny. Przez ostatnie dni zaczęłam się nad tym bardziej zastanawiać i doszłam do wniosku ze już dostałam bardzo wiele. O Nowennie Pompejańskiej słyszałam wcześniej od dwóch osób. Jednak nigdy nie chciałam nadużywać jej mocy. Po prostu niczego nigdy tak bardzo nie pragnęłam jak teraz. Zawsze wierzyłam w Boga ale nie przykładałam większej wagi do praktykowania wiary.
Wiktoria: MOJE NOWENNY
Jestem w trakcie już drugiej nowenny. O tej modlitwie dowiedziałam się z internetu, obejrzałam świadectwo, na youtubie.
Pierwszą swoją nowennę zaczęłam w intencji o dobrego męża, chłopaka. Był to 8 listopada ubiegłego roku. 16tego, nie mogłam spać w nocy. Chciałam z kims porozmawiać, zalogowałam się na czat i napisałam do chłopaka, który akurat był aktywny.
Teresa: Rodzina, praca, nauka
To jest moje drugie świadectwo. Na nowennę pompejańską natknęłam się w internecie ponad rok temu. Stwierdziłam, że nie dam rady odmawiać tej nowenny z powodu braku czasu. Przeraziła mnie także liczba 54 dni nieprzerwanej modlitwy. Pierwszą nowennę zaczęłam odmawiać 23.09 tego roku w dniu poświęconym Ojcu Pio. Odmawiałam ją w intencji niestracenia pracy i ustania mobbingu w tej pracy. W trakcie tej nowenny wydarzyło się kilka rzeczy w których pomogła mnie i mojej rodzinie Matka Boska.
Joanna: Dziękujmy Bogu za wszystkie trudności!
Bardzo dlugo zabieralam sie do napisania tego swiadectwa, byc moze dlatego, ze generalnie samo pisanie sprawilo mi zawsze wielka trudnosc. Postanowilam sobie jednak, ze to zrobie bo przeciez obiecalam.
Dwa lata temu serfujac po internecie, znalazlam wpis zachecajacy do odmawiania Nowenny Pompejanskiej, ktora wyprasza laski. Poniewaz z mezem mielismy wtedy problem, zdecydowalismy ze sprobujemy.
Anna: Maryja nikogo nie zawodzi
Odmawiam nowennę po raz drugi, ostatni dzień wypada 27 marca. Pierwszy raz modliłam się o uzdrowienie mojej mamy. Od dwudziestu lat boryka się ze zmianami w pęcherzu moczowym. Dawniej po usunięciu takich zmian miała parę lat spokój, potem zmiany znowu odrastały. W ciągu zeszłego roku trzy razy miała usuwane zmiany. Do kontroli idzie w kwietniu. Mam nadzieję, że będzie dobrze.