W moim małżeństwie już dawno działo sie bardzo źle. Nie było zdrady, ale była wzajemna niechęć, bardzo dużo cichych dni, lub przeciwnie – dużo krzyków, brak wzajemnego zrozumienia. To wszystko, takie życie wykańczało nas i nasze dzieci. Ale nie potrafiliśmy inaczej. Nie potrafiliśmy z tego wyjść. Było coraz gorzej i gorzej. U nastoletniej córki zauważyłam zmiany charakteru, depresję, nerwicę, kłopoty ze spaniem, kłopoty z nauką. Syn, dotąd rozsądny, spowodował wypadek samochodowy.
małżeństwo
Modlitwa nowenną pompejańską jest ratunkiem małżeństwa w obliczu kryzysu, zdrady, problemów osobistych i zawodowych. Przeczytaj świadectwa na ten temat. I uratuj swoje małżeństwo przez modlitwę!
Marzena: Otrzymałam wiele łask
Witam, dzięki Matce Bożej w jej Pompejańskim wizerunku otrzymałam wiele łask dla moich bliskich. Razem z moją mamą odmawiałyśmy jednocześnie nowennę za uratowanie małżeństwa mojego kuzyna. Sytuacja była dramatyczna, nienawiść, złość, wzajemne okrutne oskarżenia a w tym czworo dzieci i wojujący rodzice.
Łukasz: Kryzys w małżeństwie
Różaniec znam od dziecka. Towarzyszył mi od dawna. Najpierw czarne koraliki jako pamiątka po I komunii, potem ukrywane w kieszeni rożańce noszone i odmawiane po drodze do szkoły (technikum). Potem było różnie.
Ona: Małżeństwo formalnie trwa
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica! Pragnę złożyć swoje świadectwo. Przechodzę z mężem aktualnie OLBRZYMI kryzys, tak wielki, ze pierwsza sprawa rozwodowa już za nami. Małżeństwo trwa nieco ponad 2 lata, ale znamy się i jesteśmy ze sobą od wielu lat. Nie mamy dzieci, choć staraliśmy się o nie od ślubu.
Katarzyna: Wysłuchana prośba o dobrego męża
Nowennę pompejańską zmawiałam w intencji spotkania na swojej drodze mężczyzny, który będzie dla mnie dobrym mężem. Po skończeniu nowenny w niedługim czasie poznałam człowieka, który został moim mężem i nawet w najśmielszych marzeniach nie umiałabym kogoś takiego sobie wyobrazić. Mój mąż, a wcześniej chłopak i narzeczony, nigdy nie sprawił mi przykrości, jest dobry dla mnie i dla moich bliskich. Matka Boska wysłuchała moich próśb i postawiła na mojej drodze człowieka, z którym tworzę cudowny związek.
Marta: Uzdrowienie małżeństwa
Kiedy z dnia na dzień mój świat runął a mój mąż który był dla mnie najważniejszy w życiu odszedł umarłam na chwilę. Wiem jak to jest stracić wszystko w czym pokłada się nadzieję. Nie widzieć nic przed sobą, walić głową w mur a swoją wizję życia i świata, rodziny- rozpaczą, gniewem, siła ludzka próbować wyrwać i wrócić na drogę zgodna ze swoim obrazem. Tak trudno komuś kto ma zawsze rację oddać wszystko w ręce Boga, tak trudno pogodzić się z porażką, tak strasznie trudno stanąć twarzą w twarz że światem mowiac- moje życie nie jest takie idealne…