Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

marek: uzdrowienie po pęknięciu tętniaka na mózgu

Marek: Uzdrowienie po pęknięciu tętniaka na mózgu

31 marca 2018 r – Wielka Sobota, o godzinie 6:30 rano budzi mnie krzyk, jęk podobny do wycia psa. Wybiegam z sypialni i znajduję swoją żonę Teresę 43 lata nieprzytomną leżącą na podłodze , która przeraźliwie krzyczy, nie reaguje na moje słowa ani żadne inne bodźce.

Najpierw wzywam karetkę następnie powiadamiam mieszkających w sąsiedztwie moją mamę i siostrę z rodziną. Po chwili zjawia się szwagier i modlimy się wspólnie najpierw koronką do Miłosierdzia Bożego a potem różańcem , aż do przybycia karetki.

Przeczytaj

Agata: Uratowane małżeństwo

Od jakiegoś czasu czytam Wasze świadectwa. Zastanawiałam się skąd macie sily na cale pompejanki… Z perspektywy czasu wiem, że i ja dzięki modlitwie na różańcu i rozpoczynaniem modlitwy pompejańskiej otrzymałam łaskę uratowania małżeństwa. Pokrótce opowiem Wam co sie stało. Żyliśmy z mężem 10 lat na rozłące. On służył w wojsku 700 km od domu, ja pracowałam i ciągle czekalam na Jego powroty. W międzyczasie były misje, wyjazdy i nigdy nie bylo możliwości żeby się bliżej przeniósł.

Przeczytaj

dziecko

Szymon: Upragnione dziecko

Od ośmiu lat staraliśmy się z żoną o dziecko. W zeszłym roku zacząłem odmawiać Nowennę Pompejańską. Pierwsza odmawiana w intencji upragnionego potomstwa, kilka następnych w innych intencjach. W czerwcu poprosiłem Maryję żeby kolejny raz wstawiła się za mną u Pana Boga.Pomimo wielu lęków zdecydowaliśmy się na adopcję. W dniu kiedy zacząłem odmawiać część dziękczynną, w naszym domu zamieszkała wspaniała dziewczynka. Gdy pierwszy raz usłyszałem jak ktoś mówi do mnie tato przeszedł mnie błogi dreszczyk.
Nie wyobrażam sobie innego scenariusza. Jak to dobrze, że Pan Bóg układa to wszystko po swojemu. Dziękuję Ci Maryjo.

radość

Marta: Ogrom łask i wysłuchane prośby

W dniu dzisiejszym zakończyłam swoją 12 NP. Napewno nie ostatnią. Ta modlitwa jest cudowna. Dodaje wiary i otuchy, nadziei na lepsze jutro, siły i wytrwałości. Jest moim orężem. I choć nie zawsze odmawiałam modlitwy w skupieniu, to zawsze wierzyłam i wierzę, że Matka Boża wysłucha moich próśb i obdarzy Nas łaskami o które w modlitwie prosiłam.

Przeczytaj

Jolanta: Alkoholizm męża

Obiecałam sobie, że do końca 2018 roku napiszę swoje świadectwo pomocy którą uzyskałam od Maryi. Jest 1 styczeń 2019 roku kiedy to piszę. Rok temu o tej porze byłam przygnębiona, pewnie zalana łzami , po koszmarnym Sylwestrze…. uświadamiająca sobie coraz bardziej, że w mojej rodzinie jest problem i to ogromny. Jesteśmy normalną rodziną 2+2. Mamy bardzo dobrze uczącą się córkę i synka w przedszkolu , dom z coraz mniejszym już kredytem hipotecznym. Mąż po kilku latach intensywnej pracy w bankach, ze względu na likwidację banku zostaje bez pracy 4 lata temu. Postanawiamy, że ja wracam do pracy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego a on będzie przez jakąś chwilę wychowywał synka dopóki nie pójdzie do przedszkola, tym bardziej że mam wymagającą pracę dodatkowo obciążoną 1,5 godzinnymi dojazdami w jedną stronę. Ta chwila i planowane początkowo pół roku niebezpiecznie przedłużają się o rok, dwa.

Przeczytaj

małgoś: uzdrowienie relacji z mężem

Małgoś: Uzdrowienie relacji z mężem

To pierwsza Nowenna, jaką odmawiałam. Intencja brzmiała: „O uzdrowienie relacji moich i męża”. Wtedy byłam bez pracy, po seryjnych zwolnieniach i szukałam swojego miejsca zawodowego. Pracowałam wtedy jako konsultantka kosmetyczna i dawało mi do ogromie dużo satysfakcji, szkoleń i inspiracji, ale wiedziałam dobrze, że kosmetyki to nie mój świat. To też był okres mojego zainteresowania sprawami żywej wiary (cykliczne rozmowy z „uduchowioną koleżanką”, ciekawe książki, msze o uwolnienie i uzdrowienie, itp.). Zobaczcie, BÓG dał mi ten czas bez pracy, abym poznała siebie samą i JEGO od nowa, aby przygotować mnie do kolejnych wydarzeń…… Czułam też, że jest bardzo dużo napięć i nieporozumień między mną, a mężem. I od tego chciałam zacząć, aby przebudować swoje życie. To był rok kwiecień 2014. W trakcie Nowenny w maju znalazłam guza w mojej prawej piersi.

Przeczytaj