Dwa lata temu moja kilkutygodniowa wówczas córka miała wykrytą poważną wadę bioderka, musiała nosic specjalną szynę by wyzdrowiec, lekarze rownież zdiagnozowali zbyt krótkie wędzidełko jezyka, po konsultacji z logopedą, stwierdził, że niezbędny będzie kolejny zabieg przycięcia wędzidełka, stwierdził że dziecko może miec problemy z poprawnym wypowiadaniem większości liter… Córka przeszła zabieg.
Gdy moja sześcitygodniowa córka założyła szynę, było mi coraz ciężej, powoli wpadałam w depresję, byłam zrozpaczona i potrzebowałam nadziei i pomocy wsparcia psychicznego, zapewnienia, że wszystko będzie dobrze…