Chciałabym podziękować Panience Różańcowej z Pompejów za łaski i opiekę, jaką otacza mnie i moją rodzinę. Przez pięć ostatnich lat moje życie było jednym wielkim cierpieniem. Nie potrafiłam sobie poradzić z krzywdą, jaka mnie spotkała, z problemami życia codziennego, z nieustannym lękiem o pracę. Moje małżeństwo praktycznie zostało zniszczone, był ktoś kto niszczył moją rodzinę. W domu były tylko kłótnie, a pomiędzy nimi przerażająca cisza.
konflikt
Konflikty zdarzają się w każdej rodzinie, w pracy. Jak nowenna pomaga je zażegnać lub z nich wyjść?
Helenka: I jak tu nie wierzyć?
Szczęść Boże!
Moja przygoda z nowenną zaczęła się 16 października ub. roku. Modliłam się w intencji osoby uzależnionej od alkoholu. Osoby bardzo bliskiej. Kilka lat temu był na tzw „odwyku” i było dobrze ale na krótko. Teraz modląc się wierzyłam, że musi się coś zmienić. Niemożliwe dla mnie było, żeby Pan Bóg pozwolił marnie skończyć tej osobie. Wierzyłam, że tym razem będzie inaczej. Bardzo chciałam, aby Bóg skierował tę osobę na ponowne leczenie odwykowe – tak sobie wyobrażałam wyjście z nałogu.
Krzysztof: Ciekawy znak od Opatrzności
Witam pragnę podzielić się moim świadectwem. Z nowenną spotkałem się w zeszłym roku poprzez grupę modlitewną. Prosiłem wtedy grupę o modlitwę za moją rodzinę a szczególnie za brata który nie mógł znaleźć pracy, a szukał jej około 2 lata.
Aneta: Nowenna daje siłę do walki z przeciwnościami
Szczęść Boże ! Nowennę zaczęłam dzień po słowach mojego męża że najpewniej to koniec naszego małżeństwa. Przeżywam z mężem poważny kryzys nie tylko w małżeństwie, mój mąż ma kryzys wiary w Boga, we mnie, i chyba nawet w życie. Moje mniejsze i większe grzechy przeciw niemu złożyły się na całość, do tego doszła inna kobieta którą poznał i którą jest wyraźnie zafascynowany .
Anna: Matka Boża wie co jest nam potrzebne
Chciałam dac świadectwo niezwykłej mocy Różańca Świętego.
Jestem w trakcie odmawania drugiej nowenny w intencji pracy dla mojego Męża,który ją stracił w ubiegłym roku. Byliśmy wówczas w bardzo trudnej rodzinnej sytuacji, przepełnionej konfliktami i toksycznymi relacjami. Trwaliśmy w tym przez półtora roku, narażając swoje zdrowie i relacje małżeńskie. W połowie stycznia koleżanka z pracy powiedziała mi o Nowennie Nie do Odparcia i poleciła książkę o cudach Matki Bożej Pompejańskiej. Niewiele wachając się zaczęłam odprawiać Nowennę jeszcze tego samego dnia. Nadszedł 9 dzień błagalnej części mojej modlitwy, gdy Matka Boża postanowiła ulżyć naszym cierpieniom. Osoba, która była powodem bardzo trudnej sytuacji rodzinnej po prostu nagle zniknęła z naszego życia,zabierając ze sobą konflikty, niesnaski i upokorzenia, jakich doświadczaliśmy przez cały ten koszmarny czas.
Marta: łaski duchowe
Odmawiam ta nowennę pierwszy raz ale od poczatku można powiedzieć spadły na mnie jak lawina łaski od NASZEJ KRÓLOWEJ RÓŻAŃCA ŚWIETEGO!pierwsza i dla mnie najważniejsza to ta że pokochałam naprawdę modlitę różańcową chociaż wcześniej trudno mi było odmówić nawet dziesiątek …