Proszę, przeczytajcie poniższe świadectwo! I uwierzcie w siłe tej modlitwy :)Kiedy w październiku zeszłego roku moja mama dowiedziała się że na obudwu jej nerkach pojawiły się guzy, nasz świat legł w gruzach z dnia na dzień..lekarz stwierdził, że sytuacja jest bardzo zła, że taki przypadek jak mojej mamy zdarza się bardzo rzadko, bo guzy generalnie pojawiają się tylko na jednej nerce..Każdy z nas był załamany, baliśmy sie myśleć o tym jak może wyglądać nasze życie za tydzień, miesiąc, rok..
Marta: dzięki nowennie wyleczona ze złośliwego guza mózgu
W maju ub. roku dowiedziałam o złośliwym guzie w mojej głowie. Zastosowane leczenie nie przynosiło efektów więc jak „trowoga do Boga”:). Przeczytałam gdzieś o nowennie pompejańskiej i postanowiłam ją odmawiać. To było 04.12.2012r. a już 06.12 mój ojciec miał wypadek. …