Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Modlitwa o ciążę

Natalia: Łzy radości

Jesteśmy rodzicami 2 synów. Bardzo pragnelismy mieć jeszcze jedno dzieciątko- córeczkę. Wcześniej nie bylo żadnego problemu z zajściem w ciaze. Maryja zadziałała bardzo szybko bo już na początku części dziękczynnej na teście pojawiły się 2 upragnione kreski. Łzy radości. Teraz czekamy A dzidzia pokaze się i dowiemy się czy to dziewczynka.

Modlitwa za małżeństwo

Magda: Maleństwo w rękach Matki Bożej

Już dawno obiecałam sobie, że napiszę świadectwo dotyczące łask, które ja i moja rodzina wyprosiliśmy przez ręce Matki Bożej Pompejańskiej. Nadszedł właśnie ten czas. Królowej Różańca Świętego powierzyliśmy z mężem nasz strach związany z trudnościami poczęcia dziecka spowodowany bardzo długo utrzymującymi się moimi problemami zdrowotnymi. W sierpniu 2018 r. poszliśmy z mężem na pielgrzymkę na Jasną Górę w intencji poczęcia potomstwa.

Przeczytaj

Ewelina: Zdrowie i praca

Odmawiam obecnie trzeci raz Nowennę. Pierwszy raz odmawiałam ją w momencie, gdy zostałam pierwszy raz mamą, moja córeczka miała wtedy 5 miesięcy, okazało się wtedy, że zachorowałam na chorobę Gravesa-Basedowa, wyniki miałam bardzo złe, czułam się koszmarnie, a do tego musiałam odstawić dziecko od piersi. Później rozpoczęłam leczenie, po którym doszły skutki uboczne. Byłam załamana, nie byłam w stanie zająć się swoim dzieckiem, dostałam lek ostatniego ratunku, który jeśli by nie pomógł czekała mnie operacja.

Przeczytaj

Otrzymane łaski

Iza: 6 nowenna – niepojęte łaski

Pierwszy raz o nowennie pompejańskiej dowiedziałam się od mojej siostry w 2017 roku. 2 lata starała się o dziecko i zaczęła odmawiać NP. Razem z tatą postanowiliśmy, że też zaczniemy odmawiać tę modlitwę. Było ciężko, ale wytrwaliśmy do końca. Po skończonej nowennie dowiedziałam się, że siostra jest w ciąży – dokonał się BOŻY CUD! To było niesamowite. 2 nowennę odmawiałam w intencji polepszenia moich stosunków z najstarszą siostrą – trudno było nam się dogadać.

Przeczytaj

Karolina: Nie poddawajcie się

Piszę to świadectwo, aby wlać nadzieję w wasze serca, abyście pomimo trudności w modlitwie nie ustawali, a głęboko wierzyli, że Maryja was wysłucha. Po dwuletnich staraniach, po wizytach u wielu lekarzy, dzięki nowennie zobaczyłam po raz pierwszy dwie kreski. To dopiero początek, ale jestem bardzo wdzięczna Maryi za wysłuchanie modlitwy. Nie poddawajcie się, a głęboko wierzcie!