Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

magdalena: zdrowe dzieci

Magdalena: Zdrowe dzieci

Modliłam się za osobę, która była w ciąży. Ciąża była trudna (mnoga, konflikt krwi, cukrzyca ciążowa) a u jednego z dzieci lekarze zdiagnozowali wysokie prawdopodobieństwo zespołu Downa. Modliłam się aby wszystkie dzieci były zdrowe bez żadnych chorób. Tak też się stało. Dzieci urodziły się zdrowiutkie, żadne z nich nie ma zespołu Downa ani wad rozwojowych 🙂

ewa: wiedziałam że matka wysłucha moich błagań

Ewa: Wiedziałam że Matka wysłucha moich błagań

Ponad rok temu poroniłam w 7 tygodniu ciąży. A potem przez kilja miesięcy bezskutecznie staraluśmy się o dziecko. Lekarz powiedział że nie widzi problemu, a dla mnie każde kolejne niepowodzenie było coraz większym ciosem. W tym czasie zaczęłam odmawiać Nowennę w intencji poczęcia dziecka Niestety na 10 dni przed końcem przerwałam odmawianie.

Przeczytaj

m: opieka w ciąży

M: Opieka w ciąży

Kochani to moje kolejne świadectwo. Pierwsze dotyczyło poczęcia dziecka o które z mężem staraliśmy się ponad 5 lat. Matka Boża wysłuchała naszych modlitw i w grudniu dowiedzieliśmy się że zostaniemy rodzicami. Na początku czułam z Mężem lęk, ponieważ już wcześniej poroniłam i nie chcieliśmy przechodzić przez to samo.

Przeczytaj

barbara: "macie chore dziecko"

Barbara: „Macie chore dziecko”

Chciałabym w tym miejscu podziękować Matce Bożej za wszystko co dla mnie uczyniła w ostatnim czasie. Gdy po prawie 13 latach dowiedziałam się ze jestem trzeci raz w ciąży byłam szczęśliwa. Bardzo pragneliśmy dziecka i cieszyliśmy się, że będziemy je mieć, a może to będzie dziewczynka, po dwóch chłopcach?! Nasza radość nie trwała jednak długo. W trzynasty tygodniu ciąży poszliśmy na badania prenatalne i tam czekał nas koszmar.

Przeczytaj

ufająca: szczęśliwy finał

Ufająca: Szczęśliwy finał

Pragnę podziękować Matce Najświętszej za opiekę podczas ciąży i szczęśliwe rozwiązanie, o które prosiłam Ją podczas Nowenny Pompejańskiej. Siła modlitwy jest niewyobrażalna, daje spokój i ufność w to, że będzie wszystko dobrze. Ja jej zaufałam i pomimo wielu trudności i obaw oraz pojawiającym się przeszkodom nastąpił szczęśliwy finał i dziś trzymam w ramionach prawie 2 miesięczną córeczkę. Kocham Cię Matko Boża! Bądź Uwielbiona!