Kilka miesięcy temu nieoczekiwanie spadła na nas wiadomość o chorobie mojego szwagra, a wraz z nią rozpacz, strach i tak ogromny niepokój, wręcz nie do opisania. Diagnoza była straszna – podejrzenie nowotworu trzustki, bardzo złe wyniki badań i małe szanse na pozytywne wieści. Bardzo kocham moją siostrę, a jej ból i strach o zdrowie ukochanego męża i dalsze losy ich rodziny były dla mnie nie do zniesienia. Tak bardzo chciałam pomóc im, wesprzeć, ukoić ich smutek i lęk. Postanowiłam wraz z moim mężem, moją mamą i z babcią odmawiać nowennę w intencji zdrowia szwagra.
choroba
Świadectwa nowenny pompejańskiej ma temat uzdrowienia z chorób. Maryja jest z nami w chorobach. Oddaj Jej swoje choroby!
Joanna: Polip zniknął
Odmówiłam już kilka bądź kilkanaście Nowenn Pompejańskich.Modlę się o siebie o innych ludzi.
Ponad rok temu będąc na wizycie u ginekologa usłyszałam iż mam na jajniku polip, którego należy usunąć poprzez zabieg. Dostałam nawet skierowanie do szpitala.Trochę po tej wizycie rozpoczęłam Nowennę do Matki Bożej o potrzebne dla mnie łaski.
Anonim: Zaufaj
Nowenne pompejanska odmówiłam już kilka razy, na początku miałam dwa podejścia i nie udawalo mi sie jej dokończyć, kiedy jednak olazalo się, że z moją mamą, która ma raka jest gorzej zawzielam się i postanowiłam że muszę dokończyć nowennę, dwie początkowe i trzecia-dokończona była w tej samej intencji, o uzdrowienie mojej mamy, w trakcie nowenny było wiele ciężkich chwil, jednak z każdą dziesiątką odczuwalam większy spokój oraz chęć zawierzenia się i zaufania.
M: Owoce kilku odmówionych nowenn
Witam! To moje drugie świadectwo tu, jestem w trakcie ósmej nowenny, więc pomyślałam, że najwyższy czas napisać tu kilka słów, ponieważ mnie również bardzo te świadectwa podtrzymują przy odmawianiu nowenny. Moja pierwsza Nowenna Pompejańska – o pracę zostala wysluchana błyskawicznie, jeszcze w czasie jej trwania(świadectwo gdzies jest na tej stronie). Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że mam dokladnie taką pracę o jaką prosiłam, sama bym sobie takiej nie wymyśliła, choć na poczatku nie było łatwo. Od czasu odmówienia pierwszej Nowenny Pompejańskiej odmówialam kilka nowenn w różnych intencjach m.in. o swoje zdrowie, ponieważ miałam poważne problemy zdrowotne i muszę przyznać, że jej rezultaty przerosły moje najśmielsze oczekiwania.
Magdalena – LIST: Nadzieja
Szczęść Boże! Nowennę zaczęłam odmawiać ok 5 lat temu- wówczas zachorowała moja mama-ma guza w głowie, którego nie można całkowicie usunąć. Pomimo ciezkiej wielogodzinnej operacji przezyła , ale była wrakiem człowieka. Wówczas gdzies, nie wiem jak, pojawiła sie w moim życiu Nowenna..chyba znalazłam ją po prostu w internecie szukając pociechy w modlitwie. Odmawiałm ją szczerze, ale z lękiem, z bojaźnią, z taką życzeniowością. Teraz wiem po latach, że bez zaufania pełnego, spokoju, ale w rozpaczy i wewnętrznym krzyku. Pomimo tego Matka przenajświętsza nie opuściła nas. Moja Mama cudowna i kochana wyszła z tragicznego stanu, zyje i funkcjonuje nadal. Ma niedowład prawostronny i chore oko, afazję ale jest nadal sobą. Wspaniałym człowiekiem.
Katarzyna: Dziś wszystko jest już dobrze
Szczęść Boże,
Chciałabym się z Państwem podzielić świadectwem związanym z odmawianiem nowenny pompejańskiej. Rok temu moja mama dowiedziała się, że ma dużą zmianę w narządach rozrodczych. Podejrzewano, że jest to zmiana nowotworowa, badania wykazały, że posiada ona takie cechy. Nie dopuszczałam w ogóle, że coś takiego mogłoby się wydarzyć, rozpoczęłam modlitwę nowennę pompejańską, modliłam się przed obrazem Matki Bolesnej i Jezusa Ukrzyżowanego.