To była (chyba) moja trzecia NP. Pierwsza dotyczyła usunięcia zagrożeń dla relacji w naszym małżeństwie, druga pogodzenia się naszych dorosłych już córek. Obie zostały wysłuchane i to nim ukończyłam modlitwy! Do podjęcia tej zdopingowała mnie świadomość, że skończę ją w dzień urodzin córki, której mąż miał poważne problemy z alkoholem. Czyż mógłby być lepszy prezent? (Nie wiedziałam, że córka wcześniej też modliła się NP w tej samej intencji). Dokładnie w cztery miesiące po zakończeniu Nowenny zięć podjął leczenie. Minął dziewiąty miesiąc jego abstynencji! Niech zwycięstwo Królowej Różańca Świętego trwa!
Zosia: Cudowne nowenny
Pragnę z całego serca podziękować Pannie Maryi Pompejańskiej za cuda, których doznałam dzięki nowennie. Modliłam się bardzo długo w pewnej beznadziejnej sprawie i zostałam cudownie wysłuchana. Dotyczyła mojej osoby. Dzięki nowennie mój mąż rozpoczął walkę ze swoim uzależnieniem od alkoholu. Od tego momentu w domu zagościł spokój i miła atmosfera. Pragnę tez podziękować świętej Ricie, bo dzięki Niej trafiłam na tę cudowną modlitwę. Moje problemy polecam też Św Judzie Tadeuszowi i Janowi Pawłowi II.