O nowennie dowiedziałam się za sprawą o. Szustaka kilka miesięcy temu. Zainteresowała mnie ona, jednak pomimo tego, że dużo o niej czytałam nie rozpoczęłam jej. W tym czasie dużo się w moim życiu działo.
Zaczęłam chorować, a ponadto mój młodszy brat wpadł w złe towarzystwo i zaczął pić. Kosztowało mnie to wiele nerwów i nieprzespanych nocy.