Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

weronika: moje świadectwo

Weronika: Moje świadectwo

Nowennę Pompejańską odmawiałam już kilka miesięcy temu, w wakacje. W tamtym okresie byłam już wierząca, ale nie byłam dobrą chrześcijanką/katoliczką. Wstyd przyznać, ale wydaje mi się że dalej nie jestem. Nie byłam u spowiedzi z całego życia (mimo, że bardzo jej potrzebuję) nie chodzę do kościoła. Wszystko to zamierzam zmienić, chce po prostu dobrze się przygotować. Po różaniec sięgnęłam ponieważ wszystkie inne działania zawiodły.

Przeczytaj

alkohol

Alicja: Maryja czyni Cuda. Nie wątpcie!

Swoją nowenne odmawialam w intencji bliskiej mi osoby , która miała /ma problem z alkoholem. Historia jest długa ale z jakim przekazem. Osoba ta miała ciągi i to takie że nie raz była uratowana w ostatnim momencie. Tragizm tego o tyle większy, że nie chciała ta osoba pomocy żadnej od nikogo. Ciąg mógł trwać miesiąc i miesiąc mógł nie jeść. Gdy był trzeźwy był /jest wspaniałym człowiekiem. Tylko ta okrutna choroba..w momencie początku nowenny nie miał ciągu było niby dobrze  ale były ciągle przygadwki picia. Zaczęłam mówić nowenne i wtedy się zaczęło…

Przeczytaj