Ola: Gdzie ta miłość?
Moja Nowenna była w intencji miłości, znalezienia partnera.
Kilka miesięcy wcześniej, przed rozpoczęciem modlitwy,rozstałam się z kimś bardzo dla mnie ważnym, chciałam z tym człowiekiem ułożyć sobie życie, razem się zestarzeć..Jednak dopiero po czasie i po bólu po rozstaniu zrozumiałam, że to był bardzo toksyczny związek. Kilka miesięcy dochodziłam do siebie i właśnie wtedy natrafiłam na ta Nowennę. Początkowo obawiałam się, że nie dam rady i zrezygnowałam. Jednak po miesiącu nie wiem jak ale zaczęłam odmawiać.