O nowennie pompejańskiej usłyszałam od mojej mamy. Wracając do domu na weekendy, widziałam długie modlitwy na kartkach. Pamiętam, że trochę wyśmiałam wtedy to „klepanie” zdrowasiek, mimo że do kościoła chodziłam i również się modliłam.
Przeczytaj całośćMarta: Wyśmiałam wtedy to „klepanie” zdrowasiek