Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

iwona: jak wielki jest bóg

Iwona: Jak wielki jest Bóg

Mimo, że mam 27 lat to długo czekałam na odpowiedniego mężczyznę, z którym mogłabym poważnie wiązać przyszłość. Nie wiedziałam dlaczego się tak dzieje, że nikogo mi Pan Bóg nie stawia na drodze. Nowennę pompejańską w intencji o dobrego męża zaczęłam w ubiegłym roku, w listopadzie. Podczas nowenny nic się nie zmieniało, nic się nie wydarzyło. Dlatego pomyślałam, że być może Bóg powołuje mnie na inną drogę – drogę zakonną, mimo że nie czułam wewnętrznie żeby to było moim życiowym powołaniem. Dlatego, chcąc się upewnić postanowiłam zmówić kolejną nowennę o rozeznanie drogi.

Przeczytaj

dawid: z różańcem łatwiej idzie się przez świat

Dawid: Z różańcem łatwiej idzie się przez świat

Przez 365 dni 2017 roku odmawiałem NP w różnych intencjach sam się dziwie ze dałem radę odmawiać przez cały rok bo był dla mnie ciężki wiele przeciwności a mimo wszystko wiele dobrego w moim życiu się wydarzyło. Mogę napisać ze czuję opiekę Matki Bożej i chcę złożyć świadectwo z odmówionych 2 Nowenn Pompejańskich jedna w intencji dusz czyśćcowych a 2 za nawrócenie grzeszników tylko nie wiem co napisać bo w sumie to nie wiem czy komuś pomogłem moją modlitwą.

Przeczytaj

marta: "bo gdy walczy się o zmianę, trzeba walczyć tak, jak się walczy o życie"

Marta: „Bo gdy walczy się o zmianę, trzeba walczyć tak, jak się walczy o życie”

Witam wszystkich. Długo zbierałam się w sobie, żeby napisać to świadectwo. W wyjątkowym punkcie mojego życia, przyszedł różaniec – gdy zorientowałam się, że „coś jest nie tak”. Był to czas kiedy blisko 12 lat żyłam bez Boga, bez nadziei, bez światła. W październiku 2012 r. zaczęłam odmawiać pierwsze 10-siątki różańca. Szybko zorientowałam się, że trzeba wytoczyć „cięższe działa” i szukając w internecie jakiegoś ratunku natknęłam się na nowennę pompejańską – zaczęłam ją odmawiać w intencji swojego nawrócenia. W trakcie odmawiania tej nowenny stopniowo zaczęły spadać łuski z moich oczu, aż zorientowałam się – i to był prawdziwy wstrząs dla mnie – że jestem służką diabła bo tkwię w okultyzmie po uszy a nie miałam świadomości, moje sumienie było niemal martwe!

Przeczytaj

przemysław: inny człowiek

Przemysław: Inny człowiek

Moi drodzy: do odmawiania Nowenny po raz pierwszy zmusiła mnie sytuacja w której wydawało mi się że tylko moc Pana Boga pozwoli mi wyjść z tej sytuacji. Przerażały mnie informacje o których można przeczytać w świadectwach – mówiące o zintensyfikowaniu działania złych mocy w czasie odnawiania Nowenny. Tak jest w istocie. Wydaje się często że jest tylko gorzej. Trzeba wytrwać i poświęcić swój czas, a przede wszystkim zaufać! „Bądź wola Twoja” – dopiero po dłuższym czasie wszystko się odwraca. Zresztą – to nie my decydujemy KIEDY. Odmawiam obecnie siódmą Nowennę – i wiem że będę odmawiał następne. Intencji mi nie brakuje.

Przeczytaj

renata: przezwyciężenie depresji

Renata: Przezwyciężenie depresji

Chcę dać świadectwo i podziękować Matce Bożej Różańca Świętego. Modliłam się do Najświętszej Panienki o przezwyciężenie depresji. Brałam już nie za mocne tabletki antydepresyjne i chciałam zacząć brać mocniejsze. Uzyskałam jednak łaskę oraz spokój wewnętrzny i na dzień dzisiejszy nie biorę żadnych leków antydepresyjnych. Dziękuję Ci za to Panienko Przenajświętsza i zachęcam innych do odmawiania Nowenny.

maria: prawidłowa diagnoza

Maria: Prawidłowa diagnoza

Witam wszystkich! Pragnę podzielić się swoim świadectwem, podsumowując kończący się rok, który był jednym z najcięższych w moim życiu. Zaczęło się wszystko równo rok temu, Święta Bożego Narodzenia 2016. Wirusowa infekcja, zwykła grypa, niestety przechodzona, gdyż w pracy nie mogłam sobie pozwolić na wolne. Wydawało się, ze rozeszło sie po kościach, jednak zaczęłam sie dziwnie czuć, serce zaczęło pracować na zwiększonych obrotach. Kardiolog stwierdził tachykardie, dostałam leki. Nie czułam sie lepiej. Lekarz rodziny przepisał antybiotyk, bo „coś tam jeszcze słyszy w klatce piersiowej”.

Przeczytaj