Chciałabym złożyć świadectwo i podzielić się tym wielkim szczęściem jakie niesie ze sobą odmawianie Nowenny Pompejańskiej. To już moja kolejna Nowenna odmawiana tym razem w intencji moich dzieci. Nasza Kochana Matka opiekuje się nimi i zesłała na nie wiele łask. Dzieci często chorowały, po kolei trafiały do szpitala. Najstarsza córka na anginy, młodsza miała złe wyniki moczu w których pojawiało się białko nie wiadomo dlaczego.
Świadectwa o nowennie pompejańskiej
Nowenna pompejańska przynosi wspaniałe owoce, czego dowodem są świadectwa, jakie znajdziesz na naszej stronie. Jest ich tysiące na każdy temat!
Aneta: „…gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża…”
Szczęść Boże
Nowennę Pompejańską zmawiam ponad 2 lata bez przerwy i pragnę podzielić się na tej stronie kolejnymi już swiadectwami ogromnej skuteczności tej modlitwy. Otóż u Synka zaraz po narodzeniu zdiagnozowano wadę wrodzoną układu moczowego – spodziectwo prąciowe. Wadę tą koryguje się jedynie operacyjnie. Postanowiłam zawierzyć to Matce Bożej z Pompejów i modliłam się o cudowne uzdrowienie Synka. W intencji tej modlila się również Moja Mama.
Ola: Teraz wiem, że kocham i jestem kochana
Witam wszystkich, chciałbym podzielić się świadectwem jaką wielką moc ma modlitwa. Mam 35 lat, moje życie jeszcze parę lat temu było beztroskie nie dokonca zgodne z wiarą katolicką gdyż niby chodziłam do kościoła a żyłam w związku bez ślubu. Oczywiście na początku ten związek był super wszystko układało się świetnie, aż do momentu kiedy mój były partner zaczął nadużywać alkoholu, w sumie od zawsze pił, ale ja byłam ślepa i dopiero jak zaczął podnosić na mnie rękę zrozumiałam ze to nie jest człowiek dla mnie.
Anna: Kto szuka pomocy, ten znajdzie ją u Maryi
Mam na imię Anna. Nowennę Pompejańską odmawiałam w intencji zdrowia mojej córki,którą dopadła depresja.Stany lękowo-depresyjne paraliżowały jej normalne funkcjonowanie a my, rodzice bardzo cierpieliśmy nie mogąc jej pomóc.Trwało to kilka lat, aż dowiedziałam się o nowennie. Zaczęłam ją odmawiać. To był wrzesień 2015. Skończyłam nowennę w listopadzie 2015 i cierpliwie czekałam.
Anonim: Jest dużo lepiej
szczęść Boże. jestem w trakcie odmawiania 4nowenny. pierwszą i drugą odmawiałam w intencji zdrowia mojej mamy. Moja mama choruje na RZS, jest to bardzo zła choroba. Problemy ze sprawnością i okropny ból. Wieżę że dzięki nowennie jest trochę lepiej. Napewno odmówię jeszcze jedną NP w tej intencji.
Wiktoria: Promyk nadziei
Od roku zmagam się z uciążliwą i trudną do wyleczenia chorobą . Modliłam się o powrót do zdrowia i dobry wynik badania [3 wcześniejsze były złe ] Nowennę skończyłam odmawiać 15.12.2017 r. Po tym okresie powtórzyłam badanie i 19. 12. 2017 okazało się , że minimalnie wynik się poprawił . Wiem ,że jeszcze długa droga do pełnego wyzdrowienia , ale wierzę , że tak się stanie mimo moich wahań nastroju . Matko Przenajświętsza bardzo Tobie dziękuję i proszę o opiekę w tej chorobie.