Pragnę złożyć świadectwo o wielkich łaskach, których doświadczyłam przez odmawianie Nowenny Pompejańskiej. Nowennę odmawiam już od 2014 roku, praktycznie bez przerwy. Kiedy 4 lata temu moja córka pogrążona w depresji powiedziała mi, że ma myśli samobójcze mój świat się zawalił. Doznałam potwornego lęku i bezradności. Pierwszą myślą było ” na kolana i błagać Matkę Bożą” bo sama będąc daleko od córki nic nie mogłam uczynić.
Świadectwa o nowennie pompejańskiej
Nowenna pompejańska przynosi wspaniałe owoce, czego dowodem są świadectwa, jakie znajdziesz na naszej stronie. Jest ich tysiące na każdy temat!
Bartek: Pierwsza miłość
Pierwszy raz odmawiałem modlitwę pompejańską w okolicach lutego. Nauczyła mnie jej moja dziewczyna – Ania. Nasze relacje zaczęły się psuć, wyjechałem na jakiś czas za geanice w celu zaeobienia na studia, potem wyprowadziłem się do miasta, zacząłem studiować i pracować. Początki nie były dla mnie łatwe, byłem zagubiony. Raz na 2 tygodnie zjeżdzałem tylko do niej, ale i tak to było za mało czasu.
Emilia: Ataki ustały
Mąż miał poważne skutki udaru. Najtrudniejsze były ataki padaczki. Pojawiały sie w różnych sytuacjach. Mąż czuł strach i obawę szczególnie w miejscach publicznych. Miałam wrażenie, że jest coraz bardziej załamany. Pęknięcie naczyniaka w mózgu i udar, szpital oraz następstwa udaru – wszystko to było trudne, ale ataki padaczki chyba najgorsze. Leki nie pomagały.
Zofia: Bez lęków
Już dawno powinnam napisać swoje świadectwo, ale czynię to dopiero teraz. Dotyczy ono wyników badań podejrzanego guzka tarczycy, który od momentu odmawianej nowenny pompejańskiej nie powiększył się i wciąż jestem bez leków.
Patryk: Moja prośba spełnia się każdego dnia
Hej, mam 23 lata i niedawno skończyłem swoją pierwszą nowennę. Pisze to świadectwo aby zachęcić młode osoby do pogłębienia swojej wiary. Jak każdy młody chłopak imprezowałem, „lubiłem płeć przeciwną”, spędzałem czas w sposób który niekoniecznie podobał się Bogu – generalnie realia dnia codziennego co drugiej osoby w moim wieku. Nad tym rozwodzić się nie trzeba bo każdy czytający to świadectwo zna swoje życie (pozdrawiam Cię serdecznie :)). Prawdopodobnie tak jak i Ty, w życiu codziennym nie myślałem za dużo o Bogu i o tym czy moje poczynania są właściwe lub nie. A wiem że moje życie było pełne grzechu i nie podobało się Bogu.
Patrycja: Dziecko
Długo przed zawarciem związku małżeńskiego z narzeczonym pragnęliśmy zostać rodzicami gromadki dzieci. Zaraz po ślubie podjęliśmy starania, ale co miesiąc okazywało się, że bezowocnie. Z uwagi na mój zwód silnie związany z diagnozą i szukaniem przyczyn niepowodzeń ruszyłam do specjalistów, wychodząc od jednego do drugiego z różnorakimi informacjami np.: brak dominujących pęcherzyków, nie pękające pęcherzyki, puste pęcherzyki, podwyższona prolaktyna itp.