W swoim życiu kilka razy odmówiłam Nowennę Pompejańską. Przedostatnia dotyczyła zmiany pracy dla mojego chłopaka. Niestety kilka miesięcy później zostawił mnie. Czuję, że to TEN człowiek. Pomimo upływającego czasu czuję, że go kocham. Odmawiam teraz Nowennę za siebie, abym odnalazła się w tej sytuacji.
Listy od Czytelników
Nasi Czytelnicy piszą nie tylko świadectwa. Czasem dzielą się z nami swoimi wątpliwościami i pytaniami. Oto listy od nich:
A.: Cztery nowenny – brak nadziei
Odmówiłam cztery Nowenny Pompejańskie w intencji uratowania bardzo ważnej dla mnie relacji. Żadna nie została wysłuchana. Nie mam już nadziei, że kiedykolwiek wyjdę za mąż i zostanę mamą. Ktoś bardzo mi bliski, osoba wierząca i codziennie odmawiającą różaniec z dnia na dzień porzuciła mnie bez słowa wyjaśnienia. Nie byłam akceptowana przez jego rodzinę. Ocenili mój wygląd, a nie poznali mojego serca. Nie dali mi szansy. Skreślili, bo byłam za gruba. Bo nie miałam odpowiedniego wykształcenia. Bo najlepiej jakby ich syn i wnuk związał się z prawniczką i lekarką.
List: H.A: Modlitwa o powrót ukochanego
Zaczęłam odmawiać pierwszą nowennę w Środę Popielcową i niestety przez kilka czynników nie udało mi się jej ukończyć, teraz znowu odczuwam potrzebę modlitwy w intencji powrotu mojego byłego chłopaka.
List od Zbigniewa: Piąta Pompejanka w tej samej intencji
Chciałem się z Wami podzielić swoim świadectwem wedle obietnicy, że będziemy Nowennę Pompejańską i Różaniec propagować. Od 19 grudnia zeszłego roku odmawiam Pompejanki właściwie bez przerwy z wyjątkiem „poślizgu”, który miałem w wakacje. Odmawiam 6tą Pompejankę od tego czasu: jedna była w intencji Dusz Czyścowych, pięć (w tym obecna, dziś zaczynam część dziękczynną) w intencjach, które są ze sobą spójne i właściwie można powiedzieć, że są różnymi wymiarami tej samej intencji.
List od Marii: Brak świadectwa brak nadziei
Chciałam podzielić się z Wami moim doświadczeniem z różańcem. Dziś nie mam sily, wiary, nadziei na jej odmawianie. Moja historia trwa 3 lata z różańcem, konkretnie modliłam się o upragnione dziecko od 2019 roku z wielka wiarą i nadzieją. Odmówiłam 2 nowenny w tej intencji i 1 nowennę w tej intencji odmówiła moja mama.
List Iwony: A Słowo stało się Ciałem
W ubiegłym roku postanowiłam przyłączyć się do projektu ” Słowo stało się Ciałem ” z Karmel i Ty, i słuchać Słowa Bożego i czytać Pismo Święte przez cały rok, przez 365 dni. Skończyłam czytanie Pisma w sobotę, w Sylwestra, przed wieczorną mszą Świętą. Przed południem poszłam na krótką Adorację Pana Jezusa. Dowiedziałam się, że umarł śp. Benedykt XVI.. i chciałam się za niego pomodlić przed mszą Świętą z Ks. Krzysztofem z Karmel i Ty… niestety nie udało mi się… musiałam iść na Mszę Świętą.