Szczęść Boże! Chcę przekonać wszystkich, którzy się zniechęcają, aby byli cierpliwi, bo Matka Boża zawsze wysłucha, ale czasem trzeba poczekać. W ubiegłym roku w sierpniu, nasz syn poprosił, abym się razem z nim modliła nowennę pompejańską, gdyż nie może znaleźć pracy.
Ania: nie wiem co dalej ….
Chciałabym za jakiś czas napisać drugie świadectwo tym razem zatytułowane „mój cud z nieba” bo wiem że takie się dzieją