O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się od mojego chłopaka ,który już wcześniej odmawiał tą Nowennę . Z ciekawości postanowiłam poczytać o tej Nowennie . Zerknęłam na czym polega jej odmawianie oraz poczytałam świadectwa ,które mi się bardzo spodobały .
Listy od Czytelników
Nasi Czytelnicy piszą nie tylko świadectwa. Czasem dzielą się z nami swoimi wątpliwościami i pytaniami. Oto listy od nich:
Iza: List – Przygotowanie do Miłości
Zakończyliśmy modlitwę w Wigilię 2016. Nigdy się tak długo nie modliłam, ponadto dopiero dzięki prowadzeniu o. Szustaka zrozumiałam, jak się odmawia różaniec, jak się kontempluje. To był niezwykły czas, wyciszyłam się, przestałam martwić, we mnie pojawiła się radość, naprawdę pierwszy raz zwróciłam się do Matki Bożej. Poznałam Ją przez Jej życie, śledziłam te wydarzenia, starając się dociec, jaka jest miłość, której uczy Ona i później Jej Syn.
Małgorzata: List – Silniejsza wiara
Za kilka dni kończę drugą Nowennę Pompejańską. Intencje obu były podobne, chociaż nie zostały wysłuchane (jeszcze), to wierzę, że niedługo Pan Bóg za przyczyną Matki Najświętszej wystawi się i pomoże i stanie się Jego wola. Pierwszą Nowennę odmawiało mi się o wiele lżej i łatwiej niż obecną.
Michał: List – O dobrą żonę
O nowennie dowiedziałem się z internetu. Byłem w ciężkiej sytuacji zostawiła mnie dziewczyna która bardzo kochałem i chciałem z nią dalej być a w przyszłości związać się i stworzyć szczęśliwą rodzinę, dlatego jak się dowiedziałem o tej nowennie nie wachlalem się ani chwili i od razu zacząłem odmawiać. Intencją była o dobrą żonę a nie o powrót byłej dlatego ze może ona była by dla mnie nie odpowiednią a Bóg wie najlepiej.
Natalya: Świadectwo nowej nadziei
Chciałabym podzielić się świadectwem nadziei, jaką otrzymałam po odmówieniu nowenny pompejańskiej. Jednocześnie w ten sposób, być może podarować nadzieję innym. Kiedy pierwszy raz przeczytałam o nowennie śmiało mogłabym rzec, że byłam w sytuacji beznadziejnej.
Aga: List – Mój mąż nadużywał alkoholu teraz nie pije!
Swoim krótkim świadectwem chciałabym przekonać wszystkich niezdecydowanych że warto sięgnąć po różaniec, warto zaufać Matce Bożej i w Jej ręce powierzyć swoje problemy. Odmówiłam pięć nowenn, łaski jakie otrzymałam są różne, przede wszystkim wierzę w potęgę i moc Matki Przenajświętszej, wierzę że kocha każdego z nas i za nami wstawia się u swojego Syna.Mój mąż nadużywał alkoholu teraz nie pije już od dłuższego czasu,dzieci świetnie radzą sobie w nauce, córka rewelacyjnie zdała maturę i dostała się na dobre studia, kierunek trudny ale radzi sobie dobrze, wierzę że pomaga jej Maryja.