Chciałabym przeprosić Mateczkę za przerwę w pisaniu świadectw. Może efektȯw nie ma spektakularnych ale czuje prowadzenie I opiekę na każdym kroku. Chciałabym szczegȯlnie dzisiaj podziękować za wszystko.
Listy od Czytelników
Nasi Czytelnicy piszą nie tylko świadectwa. Czasem dzielą się z nami swoimi wątpliwościami i pytaniami. Oto listy od nich:
Kamila – LIST: Spokój
Pora na moje świadectwo. Odmawiam już trzecią Nowennę. Pierwsza była za dar macierzyństwa. Póki co czekam na spełnienie tej prośby ale w trakcie odmawiania Nowenny poczułam duży spokój i wiem, że jakakolwiek będzie decyzja naszego Pana w kwestii mojego macierzyństwa to przyjmę ją z pokorą.
Agnieszka – LIST: Przemiana męża
Szczęść Boże. Swoją nowennę rozpoczęłam 1 listopada i zakończyłam 24 grudnia 2016 r. Jak widać po dacie, długo zwlekałam z napisaniem świadectwa, być może dlatego, że nie zostałam wysłuchana. Musiałam wiele spraw przemyśleć, przeżyć, przeboleć i przede wszystkim przemodlić, a czas biegnie nieubłaganie.
Asia – LIST: Czekając na cud cd.
Jakiś czas temu zostawiłam tutaj swoje świadectwo. Dotyczyło cudu macierzyństwa. To nasze największe marzenie wraz z mężem. Do końca mojej pierwszej nowenny pozostało 16 dni. Zaczynając się modlić wierzyłam, że zostanę wysłuchana, że zobaczymy dwie upragnione kreseczki na teście.
Basia – LIST: Nigdy nie jestem sama
Za nowenne pompejanska nie potrafilam sie zabrać przez dłuższy czas. Myślę sobie, trzy różańce dziennie, przy dwojce dzieci, pracy i chęci żeby mieć czas dla siebie, to zdecydowanie przesada. Potrzebowałam pomocy w rozwiązaniu moich węzłów, wiec modliłam sie krótszym modlitwami. Poszłam na zabieg, maz został z dziećmi, jeździł do pracy, byl zmeczony i marudny.
A – LIST: W trakcie nowenny pompejańskiej
Jestem w trakcie odmawiania nowenny. Intencją którą zaczęłam to był cud o uzdrowienia mojej chorej siostrzyczki. Niestety w trakcie odmawiania zabrał Ją Jezus do siebie do raju. Jednak nie poddałam się i odmawiam dalej bez przerwy tylko z intencją o spokój i łaskę dla duszy mojej Siostry.