Świadectwo to, powinna napisać moja Mama, jednak to Jej odmawianie Nowenny Pompejanskiej w mojej intencji i macierzyństwa przyniosło świadectwo w dniu 5.12.2016 r. W tym dniu przyszedł na świat Franciszek. Zdrowy, wspaniały chłopczyk.
Monika
Monika: Moje świadectwo z dwóch nowenn
Szczęść Boże! Chciałam się podzielić swoim świadectwem, które powinnam zamieścić już dawno bo kilka miesięcy temu. Ostrzegam – będzie długie ze względu na skomplikowanie spraw. Otóż w czerwcu zmarł mój dziadek ( po chorobie i długim pobycie w szpitalu), i kilka dni później zaczęłam nowennę w intencji tego aby jak najszybciej oglądał niebo. Nie spodziewałam się żadnych znaków wysłuchania modlitwy, myślałam że po prostu muszę zawierzyć że dopiero po drugiej stronie dowiem się na ile moja modlitwa pomogła. Dodam także że mam bardzo wiele snów ale prawie nigdy nie dotyczą one kogokolwiek z mojej rodziny.
Monika: W poszukiwaniu pracy i miłości
Witam Was wszystkich i dziękuje wszystkim Tym którzy składają tu swoje świadectwa, są one dla mnie w chwili zwątpienia, bo takie chwile zdarzają się w moim życiu, budujące i pomocne. Może dzisiaj moje świadectwo pomoże komuś, jest to kolejne które składam. Bardzo długo szukałam pracy w swoim zawodzie, wielu placówkach pracowałam na zastępstwo. Poszukałam wtedy w internecie modlitwy która by mi pomogła w znalezieniu stałego miejsca pracy w moim zawodzie. Modliłam się długo NM, przez rok nie pracowałam, szukałam cały czas, było ciężko, nawet bardzo ciężko, ale modlitwa i Matka Boża była ze mną.
Monika: To Maryja mnie prowadziła i pomagała
Witam. Prosiłam Maryję o zdrowie dwa lata leczyli mnie lekarze gastrolodzy i nie było poprawy w końcu trafiłam cudem do pewnej pani doktor która dietą i suplementacja postawiła mnie na nogi.znając szczegóły tej historii wiem że to wszystko nie było przypadkiem tylko dzięki modlitwie bo odkąd zaczęłam odmawiać nowennę Maryja prowadziła mnie i pomagała.
Monika: Maryjo, pod Twoją obronę nas oddaję
Witam,
Od dłuższego czasu czuje potrzebę ale także i obowiązek napisania kolejnego świadectwa dotyczącego łask otrzymanych za pośrednictwem Najświętszej Maryi i dzięki Nowennie Pompejańskiej. Modliłam się już kolejny raz NP o łaskę pokoju, zgody i miłości w moim małżeństwie. Już jakiś czas dręczyły nas powtarzające się kryzysy, kłótnie, ciche dni. Bardzo łatwo przychodziło nam mówienie o rozstaniu.
Monika: Jest coraz lepiej
Z całego serca dziękuję opiece Matki Bożej. Mój synek mając 3,5 roku mówił wyłącznie sylaby. Rozumiałam go tylko ja, czasami z wielką trudnością. Bardzo płakał, ponieważ reszta rodziny go nie rozumiała. W przedszkolu wychowawcy i logopeda mówili że można poczekać, wszystko wróci do normy. Mój chłopczyk był bardzo zdenerwowany, wycofany, smutny, wybudzał się z płaczem w nocy, bolał go brzuszek.