Kochani, pragnę podzielić się z Wami radością , którą otrzymałam odmawiając nowennę. Córka ma nietolerancję glutenu i powinna ściśle przestrzegać diety bezglutenowej , a ona codzienne podjadała chleb, nie pomogły prośby , błagania ,że tylko pogarsza swój stan zdrowia. Często czytam portale religijne i na jednym z nich była nowenna pompejańska zaciekawiło mnie co to za nowenna.
Maria
Maria: Dziś czuję się wolna!
Dzięki Ci Maryjo!!! Chciałam się podzielić moim doświadczeniem z NP.natknęłam się na nią przypadkiem i postanowiłam spróbować Po pierwsze to Maryja mimo że ją o to nie prosiłam to uwolniła mnie od nałogu który mnie trzymał w swoich szponach około 20 lat! Dziś czuję się wolna!Ponad to czuję cały czas JEJ opiekę Nie wyobrażam sobie co by było gdyby….
Maria: Uzdrowienie przyjaciółki
Był koniec października 2016r.Dzień urodzin bliskiej memu sercu osoby.Pojechałam z życzeniami.W trakcie rozmowy -a byłam tam kilka godzin-zaczęłyśmy rozmawiać o jej niekończącym się problemie duchowym.Bo problem fizyczny już został wyjaśniony.Malutki synek Ewy zaczął od pewnego czasu wg Niej jakoś dziwnie się zachowywać.Zaniepokojona obserwowała dziecko i wydawało Jej się ,że dziecko ma powikłania poszczepienne.
Maria: Nowa praca
Zaczęłam odmawiać nowennę w intencji znalezienia pracy. Dwa dni po zakończeniu pierwszej części – błagalnej – dostałam propozycję pracy (bez wysyłania cv, sami zgłosili się do mnie). Nie była to jednak praca „od zaraz”. Kilka dni przed zakończeniem drugiej części nowenny zostałam zaproszona na rozmowę o pracę i tę pracę dostałam. Zachęcam do odmawiania nowenny pompejańskiej bo czyni cuda
Maria – LIST: VIII nowenna – nadzieja i zaufanie
Moją VIII Nowennę Pompejańską odmawiałam od 28 .11.2016 do 20.01.2017 o potrzebne łaski w rodzinie mojej córki .Odmawiając tę Nowennę w 12 dniu części błagalnej pierwszy raz poczułam,że chyba nie dam rady odmawiać NP i pierwszy raz poczułam, że modlitwa ta jest bardzo potrzebna w intencji w jakiej się modlę.
Maria: Bóg uzdrawia
To moje pierwsze świadectwo, choć Nowennę odmawiam już piątą. Zaczęłam modlić się za swoich rodziców. Mieliśmy dobre dzieciństwo, choć tata pil od zawsze. Najpierw mało, przeważnie na imprezach, czy w święta. Upijał się i szedł spać, a my tylko sprawdzaliśmy czy oddycha.