Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Zuzanna: Czego pragniesz?

Kiedy miałam niecałe 15 lat dowiedziałam się o istnieniu nowenny pompejańskiej z konferencji wygłoszonej przez Ks. Piotra Glasa. Od tamtej pory zmówiłam ok. 20 pompejanek, ale to nie ich ilość jest tu istotna, a ilość łask jakie udało mi się zauważyć.Moja pierwsza pompejanka była odmówiona w intencji brata. Tzn. bardzo chciałam go mieć, ponieważ przez wiele lat byłam jedynaczką. Ku mojemu rozczarowaniu otrzymałam brata ale…ciotecznego, no cóż pomyślałam, że nie zaszkodzi jak nie odpuszczę tak szybko i rozpoczęłam kolejną pompejankę w tej samej intencji – posiadania rodzeństwa. Nadal prosiłam, że jeżeli można by było, to wolałabym mieć brata, ale cóż widocznie nie może być po mojemu i ma być po Bożemu. Ta niewielka modyfikacja intencji okazała się być zakończona sukcesem, ponieważ niecały rok później dowiedziałam się, że będę miała siostrę 🙂 Tę pompejankę uważam, za największy dowód Bożej łaski i zawsze ją stawiam przed oczami, kiedy dzieje się coś nie po mojej myśli i gdy mam wrażenie, że Bóg mnie nie słucha. Ale o tym potem 😉

Kolejne pompejanki mówiłam w różnych intencjach: za wybraną przez Niepokalaną duszę czyśćcową, za nawrócenie i potrzebne łaski dla koleżanki, za dobrego męża i kilka innych o których nawet teraz dobrze nie pamiętam.

W międzyczasie odmówiłam 33 dniowy akt oddania się Matce Bożej, co uważam za najbardziej słuszną decyzję mojego dzieciństwa i łaskę wypływającą z odmawiania różańca, jednak czuć tę bliskość z Maryją 🙂

Wracając do pompejanki o dobrego męża, wydawało mi się, że będę mogła dać świadectwo i o tej intencji jednak po trzech latach bycia razem okazało się… że jeszcze trochę pobędę panienką 🙂 No cóż widocznie Pan Bóg ma lepsze plany.

Kolejną pompejankę odmawiałam w intencji dostania się na wymarzone studia, jednak okazało się, że nie dostałam się i postanowiłam czekać jeszcze rok. W tym czasie dowiedziałam się czym jest Jerycho różańcowe i jak wielkie łaski można wyprosić modląc się wspólnie z rodziną- więcej powiedziałby na ten temat mój wujek chorujący na nowotwór, który jak się okazuje jeszcze jest z nami mimo prognoz lekarzy.

Po poprawie matury zmówiłam wspólnie z mamą kolejną pompejankę o dostanie się na wymarzone studia jednak dziś przyszły wyniki i… jak się okazuje zabraknie mi niewiele bo być może 3 punkty…

I właśnie dzisiaj pomyślałam, ze po tych prawie 6 latach z Matką Bożą napiszę jej świadectwo, mimo, że jestem rozgoryczona takim obrotem spraw. Mimo, że nie wiem co ma za plany i przyznam się, że obawiam się życia z niespełnionymi marzeniami. Jednak chcę żeby wiedziała, że idąc ciemną doliną też można wychwalać Pana i jego Niepokalaną Matkę. I chciałabym żebyście Wy wiedzieli, że da się żyć po swojemu i bez Niej… Tylko po co? 🙂

Jeżeli dotrwaliście do końca to proszę o modlitwę, jeśli można, o potrzebne łaski dla mnie.

Ciężko pisać świadectwo kiedy to jedno z ważniejszych jest niespełnione.. Ale cóż na jej chwałę! A co mi tam. Amen! 🙂

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Agnieszka
Agnieszka
10.07.21 21:31

Kochana jesteś. Pan Bóg ma dla Ciebie plan optymalny dla Ciebie. BożĄ ŁaskĄ jest ten niesamowity optymizm pomimo niepowodzen. Piękne to. ❤️❤️

Agga
Agga
09.07.21 21:42

Bardzo smutne świadectwo. Ciągle zastanawiam się, w którym momencie Bóg nas kocha …I na czym ta miłość polega. Ciągle stawia przed nami nowe próby. Życie takie ciężkie a jeszcze w perspektywie będziemy surowo sądzeni…nie czuję miłości Boga tylko ciągle kłody i wyzwania. To jest naprawdę bardzo uciążliwe.

Gość
Gość
07.01.22 20:28
Reply to  Agga

Dlaczego? bo się dziewczyna na studia nie dostała? To nie jest powód, że Bóg nie dał jej tych łask 🙂 Jest tyle uczelni w Polsce i tyle kierunków. Ja po 5 latach studiów nie mogłam znaleźć od roku-2 lat pracy w zawodzie. Najważniejsze jest praktyczne przygotowanie do zawodu /doświadczenie, dobre cv. Od czegoś trzeba zacząć. Wiedzieć, jako kto się chce pracować i dążyć, żeby dostać się na rozmowę o pracę i mieć solidne cv., a na rozmowie mieć o czym mówić, mieć pojęcie, mówić o doświadczeniu. Niestety tak to teraz wygląda, byłam w 2021 na ponad 10 rozmowach, wysłałam jakieś… Czytaj więcej »

Magdalena
Magdalena
09.07.21 20:36

Myślę, że jeszcze jest szansa z tymi studiami i myślę, że wiesz, nie lękaj się ufaj
Rany chciałabym mieć taką córkę jak Ty, oddaną z wlasnej młodzieńczej woli Maryji

Aneta
Aneta
09.07.21 19:43

Bardzo dobra z Ciebie osoba. Jestem pod wrażeniem Twojej silnej wiary. Na pewno Bóg Ci pomoże.
Co do studiów to może rozważ studia zaoczne. Mogłabyś wtedy równocześnie zdobywać doświadczenie, które w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne żeby dostać dobrą pracę.
Pomodlę się za Ciebie i wierzę że wszystko się ułoży 🙂

Malena
Malena
09.07.21 14:23

Jestes bardzo pozytywną osobą. Pan Bóg obdarzy Cie potrzebnymi łaskami we wlasciwym czasie, sama juz tego doswiadczylas wczesniej.Wszystkiego dobrego.

6
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x