Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Sylwia: Ratunek w małżeństwie

Nowennę zaczęłam odmawiać w momencie kiedy cały świat mi się zawalił. Mam półtoraroczna córeczkę i męża , który wyprowadził się do rodziców. Jesteśmy małżeństwie z bardzo krótkim stażem po niecałe dwa lata. Nie potrafiliśmy się porozumieć , ani dogadać , ciagle się kłóciliśmy. Męża nigdy nie było w domu bo bardzo dużo pracował , a ja sama s mała córeczka , potrzebowałam jego bliskości , wsparcia i pomocy , a zostałam sama ze wszystkim . Ciagle kłótnie doprowadziły do tego , ze mąż postanowił to zakończyć i nie chce słyszeć i powrocie do domu. Nie umiał zrozumieć , ze jest mi bardzo ciężko , ze czuje się samotna potrzebuje spędzenia czasu razem . Nie układało się i ja miałam do niego bardzo dużo żalu i on również do mnie . Odmawiałam dwie nowenny za nasze małżeństwo , mąż nadal nie wrócił , miałam ciagle nadzieje , ze wszytsko da się jeszcze posklejać. Nowenna dała mi na pewno dużo cierpliwości i spokoju , ponieważ ciagle siedziałam i rozmyślałam nad tym wszystkim płakałam i bardzo się dolowalam . Mam nadzieje , ze jeszcze będziemy szczęśliwa rodzina i Matka Boża nie pozwoli nam tego wszystkiego tak przekreślić i da nam szanse abyśmy mogli cieszyć się sobą i swoja rodzina .

0 0 głosów
Oceń wpis
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mateusz
Mateusz
18.07.21 17:10

Zanuzaj siebie w Krwi Chrystusa Króla JEZUSA. Prócz płaszczem Maryi i módl się za męża. Odmów msze święte za węzły rodzinne i do sw. Rity o właściwe rozwiązywanie węzłów.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x