Moja przygoda z nowenna pompejańską zaczęła się kilka lat temu, od wtedy pokochałam ta modlitwę. Różaniec do naszej Matki Bożej daje mi siłę i spokój oraz zupełnie inne spojrzenie na świat, Boże spojrzenie. W moim życiu Maryja była obecna od mojego dzieciństwa które nie było zbyt kolorowe ,bo mieszkałam z ojcem alkoholikiem który zniszczył nasza rodzinę. Ja na kolanach modliłam się o to ,żeby to się skończyło .Matka Boża nas wysłuchała. Mamie udało się uwolnić od męża alkoholika. Dzisiaj jestem żoną i mamą i mój mąż też jest był osobą uzależniona , zaczęliśmy razem odmawiać nowennę i dzisiaj nie pije, poszedł też do AA. Niestety problemów jest więcej i innych uzależnień też ,więc nie poddaje się i zaczynam kolejną nowennę ,bo tylko w Matce Bożej mam nadzieję ,że kiedyś mój mąż się nawróci i przejrzy na oczy. Dziękuję Maryjo za twą matczyna opiekę.
Jesteś cudna żona mama i kobietą