O nowennie dowiedziałam się od siostry 3 lata temu. Od tego momentu odmawiam nowennę 2-3 razy w ciągu roku. Większość dotychczasowych intencji została wysłuchana. Modliłam się głównie w intencji członków najbliższej rodziny. Zawsze podczas odmawiania nowenny czuje spokój i opiekę Mateńki we wszystkich codziennych sprawach. Ostatnia nowennę, która skończyłam wczoraj, odmawiałam pierwszy raz we własnej intencji o miłość i koniec samotności. Muszę przyznać, ze była to dla mnie najtrudniejsza nowenna dotychczas. Podczas odmawiania codziennie różańców miała dużo przygnębiających myśli, ze już jest za późno na znalezienie miłości i założenie rodziny. Wierze, ze Kochana Mateńka mnie wysłucha. Modlitwa różańcowa daje mi niesamowita moc do mierzenia się z codziennością, która w obecnych czasach nie jest łatwa.
