Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Paulina: Upragnione dziecko i uzdrowienie dzięki nowennie pompejańskiej

Moje świadectwo pokazuje siłę nowenny pompejanskiej. Gdy zaczęłam ja odmawiać w akcie desperacji ,byłam prawie na dnie.Co prawda miałam dziecko i męża lecz lata mijały, a mój mąż nie chciał słyszeć o drugim dziecku. Było mi tym bardzo źle ,jako młoda kobieta nie umiałam sobie z tym poradzić.Martwilam się, że syn będzie sam całe życie. Na męża nic nie działało. W końcu zaczęłam zaniedbywac siebie i swoje zdrowie oraz nadużywać alkoholu. Myślałam, że to go poruszy. Nic z tego. Wreszcie chwytając się ostatniej deski ratunku zaczęłam odmawiać nowennę z prośbą za siebie i o upragnione dziecko.Meza denerwowalo ,że się modlę. Nie długo potem stało się tak ,że mąż się wyprowadził a ja zostalam bez pieniędzy na życie z synem. Znalazłam pracę jako sprzątaczka choć jestem po studiach musiałam ja podjąć, być mieć na chleb.Niedlugo potem zaniedbane zdrowie dało o sobie znać. Moja twarz była biała jak kartka papieru i opuchnięta . Okazało się, że pod zębem zrobił się ropień kosci. Ból straszny. Wybrałam 3 antybiotyki ale środki przeciwbólowe nie działały. Poczułam się bezsilna . Nikt z rodziny czy znajomych nie pomógł mi wtedy. Wiedziałam, że jestem sama. doznalam ulgi i opieki Bożej w tym strasznym momencie ,bez pieniędzy ,ciężko chora. Poczułam ulgę jakby uwolnienie mnie od trosk tego świata, od uporczywych mysli o innych ludziach. Zrozumialam, ze tylko moje zycie i ja sie licze teraz. Pierwszy raz w zyciu poczulam sie wazna dla kogos, dla Boga. Czułam Jego opiekę, mimo bolu i strachu. Nie potrafie tego wytlumaczyc. Zobaczylam swoje grzechy, zło, ktore czyniłam sama sobie …Myślałam, że umrę jednak powoli doszłam do siebie . Leczenie zakażenia sprawiło, że nabawilam się ostrej niedokrwistosci. Kilka miesięcy odzywskiwalam zdrowie. Pogodziłam się z mężem i w rok po skończeniu nowenny dowiedziałam się, że jestem w ciazy ! W 8 tygodniu ciazy zachorowałam ciężko ,39 stopni gorączki. Ale moja corka urodzila się zdrowa i silna. Dla mnie to cud. Od ponad 2 lat nie pije alkoholu. Bóg uzdrowil mnie z alkoholizmu, dał mi dziecko , ale przede wszystkim uleczyl moja duszę. Dzięki jednej nowennie. Teraz wiem że Bóg ma dla nas wiele łask lecz my nie zawsze jesteśmy gotowi by je przyjąć.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa
Ewa
20.05.21 20:57

Jestem w takiej samej sytuacji.Straciłam nadzieję na 2 dziecko,bo nie i tyle…

Justyna
Justyna
20.05.21 20:39

Piękne, poruszajace świadectwo miłości Bożej w trudach. Dziękuję <3

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x