Pewnego dnia przeczytałam na Internecie artykuł o Nowennie Pompejańskiej. Miałam w swoim sercu bardzo ważną intencję dla mnie intencję dlatego postanowiłam się jej podjąć. Niestety, poddałam się po jej kilku dniach odmawiania. Minęło kilka tygodni. Jednak coś mnie ciągnęło, żeby spróbować po raz drugi. Nie było łatwo. Bywały dni w których byłam zmęczona, nie chciało mi się jej po prostu odmawiać. Jednak myślałam o mojej intencji. Udało mi się dotrwać do końca. Efekty nowenny zauważyłam dokładnie miesiąc po jej zakończeniu. Spełniło się to, o co prosiłam Boga. Moja sprawa rozwiązała się jeszcze lepiej, niż tego oczekiwałam! Jestem za to taka wdzięczna Bogu. Polecam nowenne wszystkim, którzy się nad nią zastanawiają. Nie zawsze będzie łatwo, czasem się nie będzie chciało ale naprawdę warto podjąć się tej niezwykłej modlitwy.
