Nowenna Pompejańska to piękna modlitwa, polecam jej odmawianie każdemu. Ja odmawiam ją już trzeci raz. Dwie pierwsze intencje spełniły się. Marzyłam, że kiedyś zamieszkam w domu, chcieliśmy z mężem wybudować dom, ale jakoś ciężko było podjąć tę ostateczną decyzję i zacząć budować. W pewnym momencie stwierdziliśmy że kupimy dom. Tak bardzo tego pragnęłam, oglądaliśmy kilka domów, ale zawsze coś było nie tak. W szczególności mojemu mężowi coś zawsze się nie podobało. Często kłóciliśmy się właśnie o dom. Któregoś razu natknęłam się na świadectwo osoby odmawiającej nowennę, stwierdziłam że i ja spróbuję. Zaczęłam się modlić, a kilka dni wcześniej oglądaliśmy piękny dom taki wymarzony. Ale jak to zawsze mężowi nic nie pasowało a i ciężko było się dogadać z właścicielami. Jednego wieczoru wzięłam różaniec do ręki z zamiarem modlitwy i zadzwonił do mnie właściciel domu podpytać czy jesteśmy nadal zainteresowani zakupem, to był znak od Maryii. Wiedziałam że tym razem się uda. Dzięki tej modlitwie byłam spokojniejsza, nie kłóciłam się z mężem zostawiłam tą intencje w rękach Maryii. Dzisiaj pisząc to świadectwo leżę w łóżku w domu niedawno kupionym i tym wymarzonym :). Druga modlitwę odmówiłam w intencji męża, żeby był mniej nerwowy i też się spełniła. Teraz jestem w połowie 3 nowenny modlę się o łaski dla siostry, ponieważ ostatnio miała dużo problemów. Wiem że i ta intencja się spełni bo Maryja jest łaskawa i wysłuchuje każdego. Mateczko moja Kocham Cię i dziękuję z całego serca za wszystko.
Tak samo, jak poprzedniczka,, zastanawiam się, skąd taka latwosc w kupowaniu domu. To jest rzeczywiście ogromny wydatek. Modlę się od 6 lat za córkę i jej rodzinę, by mogli kupić mieszkanie.Ceny niebotyczne. Tak życie im się ułożyło, że nie nazbierali swoich pieniędzy, nie dostali spadku i nie ma szans, o kredyt też ciężko, chociaż cały czas pracują. Mieszkali kontem u mnie, teraz u teściów. Nie wiem, co myśleć, mało oszczędni, mało zaradni. Znowu modlę się w tej intencji Nowenną Pompejańską. Inne prośby wymodliłam, a tej nie. Nie wiem, jaki jest Boży plan. Czekam.
Elżbietko, a Ty swój kupiłaś w 100% za swoje zarobione pieniądze? Gdyby ludzie w czasach PRL musieli tak jak teraz kupować mieszkania to pomyśl ilu miałoby swoje…Słusznie zauważyłaś, że córka nie dostała spadku ani innego wsparcia. Dlatego jej trudno. Zawsze zarzuca się ludziom z trudnościami brak zaradności etc., a może po prostu ktoś jej zlorzeczy? Może jest przekleństwo w rodzinie tak jak u mnie. To wspaniałe, że się o nią modlisz…
przestancie juz z tymi przeklenstwami w rodzinach, grzechami pokolen!!
Wzieliście kredyt? Zakup domu to ogromny wydatek.