Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marco: Alkoholizm pokonany dzięki nowennie pompejańskiej

Tak pokrótce chciałbym podzielić się świadectwem tego, że modlitwa pompejańska naprawdę ma ogromną moc. Zacznę od tego, że mam 48 lat i jestem alkoholikiem. Nie pamiętam dokładnie kiedy zaczął się mój nałóg ale od kilkunastu lat piłem codziennie i dużo. Dużo w tym sensie, że codziennie „urywał mi się film”. Pracuję za granicą, mam żonę i dwójkę dzieci i dlatego tęsknotę za nimi topiłem w alkoholu. Myślałem, że jakoś to będzie, że gdy już zjadę na stałe to rzucę alkohol i będzie dobrze. Pracę kończę koło 17-tej a o 19-tej nie było już że mną kontaktu bo leżałem już napity.Gdy przyjeżdżałem do domu na kilka dni to też piłem. Było mi ciężko patrząc jak rodzina męczy się ze mną. Chciałem kilka razy rzucić nałóg albo go ograniczyć. Poszedłem na spotkanie aa, pisałem na grupach aa ale nic nie pomagało. O terapi w ośrodku zamkniętym nie chciałem nawet myśleć. Pomimo mojego nałogu jestem człowiekiem wierzącym i czasem gdy byłem trzeźwy i miałem trochę czasu to czytałem różne fora i artykuły katolickie i tak zainteresowałem się nowenną pompejańską. Różaniec i modlitwy nie były mu obce, bardziej bałem się tego czy wytrwam, czy dam radę. Dziś mija 5-ty miesiąc bez alkoholu. Modląc się byłem pełen wiary i nadziei bo wiedziałem, czułem, że Maryja mi pomoże, wysłucha mnie. I tak się stało. Jeszcze tak na koniec.

Podczs odmawiania nowenny dostałem kilka innych Łask Bożych, nie wiem jak to opisać ale „włos na głowie mi się jeżył” gdy mówiłem do siebie, że przecież to niemożliwe żeby akurat teraz, w tym czasie życie tak się potoczyło.

I na sam koniec. Pracuje dalej za granicą, nie piję, nie ciągnie mnie do alkoholu, jednak podniosłem się, stałem się innym lepszym człowiekiem i pod względem psychicznym jak i fizycznym a żona i dzieci chcą mnie już w domu… na stałe.

Bądźcie z Bogiem na co dzień i proszę uwierzcie w moc Nowenny Pompejańskiej

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Gość
Gość
17.03.21 16:40

Brawo! Ja miałam ojca alkoholika, który zmarł 3 lata temu A teraz pije mój mąż. Modliłam się za niego nowenną ale już 3razy trochę wypił,szczerze mówiąc mam już dosyć oglądania pojaków,ale nadal modlę się za niego.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x