Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marcin: W ostatniej chwili…

Kolejną Nowennę rozpocząłem w Niedzielę Chrztu Pańskiego. Odmawiałem we własnej intencji choć nie była ona doprecyzowana, ale miałem nadzieję, że z dnia na dzień podczas modlitwy będę mógł nazwać swoje błaganie. Nowennę odmawiałem najczęściej w drodze do pracy i z pracy, zdarzało się że cały Różaniec odmawiałem wieczorem. Prosiłem w intencji własnej o zrozumienie miłości do siebie, jeśli warunkiem pokochania drugiej osoby jest umiejętność pokochania i zdolność do pokochania samego siebie. Każdego dnia Nowenny moja intencja nabierała znaczenia.

Kiedy odmawiałem część dziękczynną Nowenny Pompejańskiej zatelefonował do mnie dawny znajomy z bardzo niepokojącą informacją o naszej wspólnej koleżance, która znalazła się w szpitalu z powodu długoletniego zniewolenia nałogiem alkoholowym i przyjmowaniem groźne pseudo-leki na odchudzenie itp. o wątpliwej jakości i źródle pochodzenia. Opisał mi co widział kiedy był w odwiedzinach w tym szpitalu. Kilkakrotnie powtarzał „ona już z tego nie wyjdzie” i namawiał mnie do szybkiego wyjazdu aby ją odwiedzić, aby zdążyć przed najgorszym, jeszcze ją zobaczyć. Po tym co usłyszałem stwierdziłem, że nie jestem w stanie na takie odwiedziny, wolałem zachować w pamięci Ewę sprzed kilkunastu lat. Po tym telefonie czułem miażdżącą gorycz aż ciężko mi było złapać oddech. Wtedy zdjąłem ze ściany poświęcony krzyż z figurką ukrzyżowanego Jezusa. Usiadłem i przyłożyłem krzyż do twarzy we łzach i zwróciłem się mniej więcej z taką prośbą: „Pomóż jej…”

To był 33 dzień Nowenny Pompejańskiej.

Po chwili pojawiła się taka myśl, że znajduję się w „dobrym momencie”(?) bo jeszcze mogę zmienić intencję Nowenny.

Następnego dnia, 34 dnia Nowenny Pompejańskiej ofiarowałem poprzednie 33 dni Nowenny w intencji Ewy i tak ją dokończyłem. Po zakończeniu Nowenny nie otrzymałem żadnej wiadomości o Ewie („Brak wiadomości to dobra wiadomość”).

Pół roku od zakończenia Nowenny zatelefonował do mnie ten sam kolega z propozycją aby spotkać się w starym gronie jak za dawnych lat między innymi z naszą koleżanką Ewą.

Podczas spotkania biernie przysłuchiwałem się relacji znajomych z tamtego zdarzenia w szpitalu podczas której padły takie określenia jak: „rodzina była przygotowywana na najgorsze”, „wezwano Księdza z ostatnim namaszczeniem”, „lekarze nie widzieli szans, że już z tego nie wyjdzie”. A na hasło „cudem z tego wyszłam” pozwoliłem sobie wręczyć ocalonej Ewie ulotkę o Nowennie Pompejańskiej. Dwa dni po tym w rozmowie telefonicznej usłyszałem od Ewy takie stwierdzenie, „lekarze są w szoku, że z tego wyszłam”, mam dobre wyniki badań.

Pośrednio od innej koleżanki dowiedziałem się, że pani pielęgniarka pracująca na tym oddziale szpitalnym nadal nie wierzy, że Ewa z tego wyszła, a była zaangażowana emocjonalnie w tą sytuację bo przyjaźni się ze starszą siostrą Ewy i nie chciała przekazać jej wiadomości w razie gdyby doszło do najgorszego na jej zmianie.

Są takie chwile, że jest już tylko BÓG.

BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI…

Jaka była nauka dla mnie…? Aby nie trwać jedynie w postawie błagalnej, ale zmienić ja na postawę wdzięczności.

(Mk 2,1-5,10-12)1 Gdy po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. 2 Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. 3 Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. 4 Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. 5 Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy»…10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: 11 Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!». 12 On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: «Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego».

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
[seopress_breadcrumbs]
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x