Dostałam dziś natchnienia w trakcie odmawiania kolejnej Nowenny aby podzielić się swoim doświadczeniem z poprzedniej. Mianowicie w czerwcu/ lipcu zeszłego roku odmawiałam Nowenne Pompejańską o znalezienie prawdziwej miłosci. Byłam bardzo zalamana, wszyscy naokoło mieli kogoś, a od rodziców slyszałam słowa które bardzo raniły. Jeszcze w czasie odmawiania Nowenny zaczęłam spotykać się z chlopakiem- co najlepsze chłopakiem, którego znalam już od dawna ale nie myślałam nigdy o nim jako moim chłopaku. Jesteśmy razem do teraz, pomaga mi i wspiera mnie w walce z moimi chorobami i z doskwierajacym trądzikiem. W intencji uzdrowienia z trądziku zaczęłam własnie kolejna Nowennę i jestem pewna że Mamusia w Niebie znów mi pomoże! 🙏 i wiem ze warto było czekać na tę Milość, która została mi zesłana z Nieba w odpowiednim momencie Mojego życia. Nie załamujcie się, módlcie się i proście!!! 🙂
Amen