W ciągu ostatnich dwóch lat odmówiłam dwie nowenny pompejańskie. Jedną o znalezienie domu/mieszkania dla mnie i męża. Intencja ta nie została jeszcze wysłuchana, ale już dzieją się pewne rzeczy, które dają nam nadzieję, ze już w tym, bądź następnym roku będziemy mieć swoje gniazdko. Potrzeba tylko cierpliwości.
Drugą nowennę odmówiłam po tym jak poroniłam w 11 tygodniu. Prosiłam Matkę Boską, abym ponownie mogła zajść w ciążę i ją szczęśliwie donosić. Maryja mnie wysłuchała i już 5 miesięcy później byłam w ciąży z naszą córeczką, która przyjdzie na świat lada dzień. Wierzę, że to dzięki nowennie ciąża przebiegła bezproblemowo i już niedługo będziemy mogli cieszyć się naszym dzieckiem.
