Czsami ciężko nam uwierzyć. Ciężko nam się modlić skoro i tak nie widać owoców naszej modlitwy. Musimy jednak uwierzyc, być cierpliwi i pokorni. Jestem w trakcie swojej drugiej Nowenny. Mimo, że moje prośby nie zostały jeszcze wysłuchane, gorąco wierzę, że z czasem zostaną. W międzyczasie otrzymałam wiele łask, które pozwoliły mi ruszyć z miejsca i obrać kierunek w życiu. Jestem szczęśliwa. Nowennę bede kontynuować, bo nic nigdy nie dało mi takiego spokoju wewnątrznego.
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Login
0 komentarzy