Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Katarzyna: Spokój wewnętrzny

Czsami ciężko nam uwierzyć. Ciężko nam się modlić skoro i tak nie widać owoców naszej modlitwy. Musimy jednak uwierzyc, być cierpliwi i pokorni. Jestem w trakcie swojej drugiej Nowenny. Mimo, że moje prośby nie zostały jeszcze wysłuchane, gorąco wierzę, że z czasem zostaną. W międzyczasie otrzymałam wiele łask, które pozwoliły mi ruszyć z miejsca i obrać kierunek w życiu. Jestem szczęśliwa. Nowennę bede kontynuować, bo nic nigdy nie dało mi takiego spokoju wewnątrznego.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x