Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Dominika: Pomoc Maryi podczas pandemii

W lipcu 2020 roku zakończyłam odmawiać pierwszą Nowennę Pompejańską. Dla mnie, jak pewnie dla wielu osób rok 2020 był trudny. Prowadzę razem z mężem działalność gospodarczą i w marcu, z dnia na dzień zostaliśmy oboje bez pracy.

Na początku nie panikowaliśmy, z nadzieją że sytuacja szybko wróci do normy. Tak się jednak nie stało. Mijały kolejne miesiące a sytuacja była coraz trudniejsza. Pomyślałam, że skoro nie pracuję i mam więcej czasu to odważę się na Nowennę Pompejańską. Rozpoczęłam ją w Święto Zesłania Ducha Świętego. Część błagalną NP zakończyłam w dniu moich urodzin. Dodam, że nie zaplanowałam tych dat. Na początku odmawianie NP przychodziło mi łatwo, z radością, czułam wewnętrzy spokój. Niedługo po rozpoczęciu NP zadzwoniła do mnie pani kierownik, że może dać mi wynagrodzenie za pracę, którą do tej pory wykonywałam w ramach wolontariatu. Bardzo się ucieszyłam! Poczułam, że Matka Boża słucha moich próśb. Część dziękczynna NP była dla mnie dużo bardziej wymagająca. Pojawiło się zniechęcenie, wątpliwości i problemy zdrowotne. Dzięki Bogu dotrwałam do końca! Po wakacjach, kiedy poluzowano obostrzenia wróciliśmy na miesiąc do pracy, dzięki czemu mamy za co żyć. Wierzę, że to dzięki Matce Bożej. W sytuacji, gdzie dużo ludzi traci dorobek życia i nie ma środków do życia, wymodliłam cud! Osoby z bliskiego otoczenia również mówiły, że czuły moc mojej modlitwy. Nowenna Pompejńska jest wymagającą modlitwą i nie ma się co czarować, że będzie cały czas wzniośle i łatwo. Przyjdzie kryzys, przyjdą chwile zwątpienia. Pomimo tego warto! Od zakończenia NP codziennie odmawiam jedną lub dwie części różańca, co dawniej wydawało mi się wręcz nierealne. Mogę spokojnie powiedzieć, że czuję bliskość Matki Bożej i lubię się modlić na różańcu. Czasy są trudne i jeszcze wiele jest w moim życiu sytuacji, które mnie przerastają, wierzę jednak i nie ustaję w modlitwie.

Wszystkiego dobrego dla wszystkich, którzy czytają to świadectwo. Zaufajcie Matce Bożej i jeśli jeszcze zastanawiacie się czy odmawiać Nowennę Pompejańską, to odpowiedź jest jedna – tak! Nie czekajcie, nigdy nie będzie idealnego czasu.

Niech Wam Pan błogosławi i strzeże a Matka Boża ma w swojej matczynej opiece.

0 0 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sylwia
Sylwia
22.02.21 10:53

Wspaniale świadectwo! Życzę dalszego błogosławieństwa Bożego na każdy dzień.

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x