To już moje kolejne świadectwo na tej stronie. Odmówiłam już 10 nowennę i zaczęłam 11 tym razem za dusze w czyśćcu cierpiące. Jedna z nowenn dotyczyła uwolnienia mojego męża z nałogu palenia. Mąż palił od ponad 20 lat i nie widziałam szans na zerwanie z nałogiem. Jest ogólnie bardzo nerwowy. Dochodziło do tego że palił coraz więcej i podupadał na zdrowiu. Nie mogąc już tego znieść chwyciłam za różaniec i 9 nowennę odmówiłam w jego intencji. Nowennę zakończyłam w październiku 2020 r a w styczniu 2021 mąż rzucił palenie tak poprostu. Ja wiem że to zasługa Matki Przenajswietszej i wierzę ze Maryja nie pozwoli, aby do tego nałogu wrócił. Dziękuję Ci z całego serca kochana Mateczko, że wspierasz mnie w modlitwie i pozwalasz wypraszać kolejne łaski dla mojej rodziny. Zachęcam wszystkich do tej modlitwy bo nie ma nowenn niewysluchanych. Maryja najpierw oczyszcza i udziela łask osobie modlącej się, aby w odpowiednim czasie zesłać inne łaski. Doswiadczylam tego osobiście i wiem, że aby otrzymać to o co prosimy musimy być na to odpowiednio przygotowani. Maryja wie najlepiej czego nam potrzeba w danej chwili. Kochana Matenko trwaj dalej przy mnie i pomóż w dokończeniu nowenny za dusze w czyśćcu cierpiące. Z Panem Bogiem
