Ukochana Matulu dziękuję za każdy dzień bez alkoholu mich braci. Składałam już świadectwo za łaski jakie otrzymuję odmawiając nowennę pompejańska o które nie prosiłam, ale Ty ukochana Matko wyprosiłaś je dla mnie u Jezusa. Odmawiam nowennę długo, prosząc o łaskę nawrócenia i przemienia dla moich braci, którzy są alkoholikami. Modlę się i będę się modlić dalej ale teraz ze łzami w oczach dziękuję za mojego młodszego brata, który od miesiąca nie wziął alkoholu do ust. Po kilku latach życia w ciągłym upojeniu alkoholowym przestał pić. Zniszczył wszystko: rodzinę, dzieci go nienawidzą stracił dobrą pracę, narobił długów, odbyła się licytacja gospodarstwa które zapisali mu rodzice. Dla Ciebie Matulu nie ma rzeczy niemożliwych: nie pije, licytacja komornicza umorzona, wiem że wszystko może być chwilowe, ale ufam i modlę się o nawrócenie i przemianę. Wiem że to pomoc z samego Nieba. Po tym czasie jak się modliłam to było coraz gorzej, a jak zaczęłam jeszcze odprawiać drogę krzyżową w uniżeniu było tragicznie źle. Wiedziałam, że jak jest pogorszenie sytuacji to znaczy że się dobrze modlę, ale szatan nie odpuszcza. Matulu dziękuję za pomoc. Kocham Cię. Jezu najukochańszy przepraszam, przyjdź do mojej rodziny. Kocham Cię całym sercem.
Jest Pani bardzo dobrym człowiekiem. Wszystkiego dobrego!