Chciałam podzielić się świadectwem z nowenny pompejańskiej. Przede wszystkim nowenna pozwoliła mi przetrwać trudny czas kiedy chciałam zostawić córkę i męża. Choć nie modliłam się o kolejne dziecko to właśnie jestem w trzecim miesiącu ciąży i jak na razie jest wszystko ok. Był to czas kiedy znienawidzilam rodzinę męża i bardzo zaczęłam tęsknić za swoją rodziną. I choć nie czuję się szczęśliwa w rodzinie męża to dzięki nowennie jakoś ją codziennie znoszę. Także naprawdę zachęcam do modlitwy. Pomaga przetrwać wiele trudnych chwil w naszym życiu.
Jeżeli piszesz o nienawiści, to nie jest dobrze. Pomódl się nowenną o rozwiązanie Twoich problemów zgodnie z wolą Boga.
Elżbieta co Ty piszesz…zostawić córkę?
Zrób sobie generalną spowiedź
No nie wiem czy to wszystko jest zasługą Nowenny… Masz problem z mężem i chcesz go zostawić, chciałaś opuścić córkę, ale zaszłaś w ciążę – czy nie potrafisz nad sobą zapanować?
Nienawidzisz rodziny męża i jesteś separowana od swojej rodziny, ale zaciskasz zęby i starasz się przemęczyć… Czy naprawdę tak powinno wyglądać życie? Czy naprawdę tak chcesz żyć? Czy naprawdę wszystkie te nieporozumienia w życiu traktujesz jako skutek nowenny?