Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Kasia: Dar macierzyństwa

Moja przygoda z Nowenną Pompejańską rozpoczęła się 1.12.2019 r. kiedy nie mogłam się odnaleźć po starcie ciąży (1 dziecko miałam). Nowenna dała mi siłę, modliłam się o szczęśliwe poczęcie dzieciątka. Skończyłam odmawiać pierwszą i nic, ciąży nie było ale za to przyszedł spokój i pogodzenie się z sytuacją, która mnie dotknęła. Kilka dni po ukończeniu pierwszej nowenny zaczęłam odmawiać drugą – w tej samej intencji. Miałam ją ukończyć 9.04.2020 (Wielki Czwartek), miał być to też dzień, w którym miałam dostać okresu, ale nie dostałam…we wtorek po świętach zrobiłam test ciążowy, który okazał się pozytywny! Niemal natychmiast zaczęłam kolejną w intencji mojego dzieciątka. Były problemy w trakcie ciąży, a to plamienia, a to nieprawidłowe wyniki moich badań, w międzyczasie wylądowałam w szpitalu. Ale nowenna mnie nie opuszczała! Chyba odmówiłam w ciągu tego roku 6 razy! Dziś mam zdrowa córeczkę, która za moment skończy tydzień! Z całego serca dziękuję, bo stało się niemożliwe! Jestem bardzo szczęśliwa będąc mamą dwójki wspaniałych dzieci ♥️

5 6 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ania
Ania
02.01.21 14:30

Ja sobie niestety nie wymyśliłam ani męża ani dziecka ,a odmówiłam kilka , nie pisze żeby kogoś zniechęcać ale pisze że tak też jest że Bóg nie wysluchuje

Gość1
Gość1
02.01.21 18:35
Reply to  Ania

Niestety modlitwa to nie koncert życzeń i trzeba się pogodzić że są też modlitwy niewysłuchane.

Ania
Ania
02.01.21 23:28
Reply to  Gość1

Jak łatwo pisze się taki komentarz nie ? Wypada się zapytać to po co modlic się i prosić?

Ola
Ola
02.01.21 20:29
Reply to  Ania

Ja modląc się o dzieciątko po pierwszym poronieniu, zaszłam w ciążę niedługo po zakończeniu Nowenny i straciłam tą ciążę… Było mi mega ciężko… Ale nie odwrociłam się od Boga. Wierzyłam, że jeszcze zostanę mamą. Zawierzyłam wszystko Matce Bożej z Częstochowy i po dwóch tygodniach dowiedzialam sie że jestem w ciąży. Mam cudną córeczkę, która mi wynagradza cały ten smutek po stracie dwóch dzieciątek.

Gość1
Gość1
03.01.21 12:52
Reply to  Ola

Pan Bóg ma swój plan dla wszystkich ludzi, niestety są osoby które nie mogą się z tym pogodzić. Całe życie będą jęczeć że im jest źle i niedobrze.

Katarzynal
Katarzynal
05.01.21 21:47
Reply to  Gość1

Ale tu osoba o imieniu Ania nie jęczy. Jej chodziło o coś innego.

Gość1
Gość1
08.01.21 12:13
Reply to  Katarzynal

Pewnie jej chodziło o gruszki na wierzbie 😀

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x