Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

E.: Trwam w modlitwie

O Nowennie Pompejanskiej dowiedziałam sie 2 lata temu, zupełnie przypadkiem od koleżanki. Wtedy nie sądziłam, że kiedykolwiek podejmę próbę odmówienia tej szczególnej modlitwy.

Wydawało mi się to niemożliwe bym mogła odmówić 3 różańce dziennie. Może inni tak, ale ja? Przecież to za dużo, nie mam na to czasu, nie dam rady i kolejne wymówki, które przychodziły mi do głowy, byle tylko nie podjąć próby odmówienia nowenny. Przełom nastąpił końcem sierpnia, nic nie układało sie tak jakbym chciała, ogarniała mnie niemoc, uczucie pustki. Na jednym z portali społecznościowych zauważyłam akcje z odmawianiem NP. Pomyślałam, że spróbuję. Rozpoczęłam modlitwę, czasem było ciężko ale ukończyłam moją pierwszą NP. Na drugi dzień zaczęłam kolejną w tej samej intencji, chociaż nie została jeszcze wysłuchana, to ufam, że Maryja wyslucha mojej prośby. Teraz czuję spokój, wiem, że Maryja nie zostawia w potrzebie tych, którzy się do niej zwracają. Maryjo Królowo Różańca Świętego z Pompejów módl się za nami.

5 3 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x