Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Żona: Uratowane małżeństwo

O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się przez przypadek ( teraz wiem że nie był to przypadek) w internecie, miało to miejsce kiedy zawalił mi się świat. Przez przypadek dowiedziałam się że mój mąż ma romans… z kobietą która zniszczyła już nie jedno małżeństwo. Najpierw był szok i niedowierzanie. Jak to? mój mąż któremu ufałam bezgranicznie wyprowadził się z domu?…. nie mieliśmy przez długi czas kontaktu. Zaczęłam więc się modlić Nowenną za siebie, za niego, za nasze małżeństwo. Między czasie sny…. Przeraźliwy Szatan, ciężko było opisać tą okropną postać, Ale i uśmiechnięta Matka Boża. Czułam wtedy, że Mateńka nie pozwoli mi zginąć… Było też dużo niewytłumaczalnych , trudnych sytuacji, wiem że to działał ten”zły” abym się nie modliła. Wytrwałam do końca. Teraz jesteśmy razem, przebaczyłam… Bo Kocham ponad wszystko i mimo wszystko. On też jest już innym człowiekiem. I jest z nami jeszcze ktos… nasza Mała Kruszynka, Nasz Skarb. Zaufajcie Matce Bożej, wierzcie i módlcie się z sercem…. ona jest z nami i nie pozwoli Nam zginąć.

5 1 głos
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Elżbieta
Elżbieta
23.11.20 12:49

Podziwiam pana wiarę i oby Bóg pana wysłuchał. Ja już niestety nie wierzę staram się nie zwątpić do końca. A nowenny najbardziej się boje żeby do końca w nią nie zwątpić. Odmówiłam 18naście i żadna nie została wysłuchana dlatego coraz trudniej mi wierzyć. Cieszę się że jest tyle osób które zasłużyły na łaskę i ją otrzymują. Życzę Błogosławieństwa Bożego

Jacek
Jacek
25.11.20 18:40
Reply to  Elżbieta

Pani Elżbieto jak patrzę na swą wiarę to sądzę że ona bardzo słabiutka jest – jam sporych rozmiarów grzesznik. Niech Bóg działa Pani Elżbieto i zapewne działa często tego nie widzimy albo spostrzegamy po czasie. Mi już po pierwszej nowennie Matka Boża ofiarowała niezwykle potrzebny dar na ten czas. Po dwóch kolejnych nie dostrzegłem żadnych zmian ale to ja, a może coś gdzieś się wydarzyło lub wydarzy tylko tego nie dostrzegam. Bóg przychodzi 15 minut spóźniony a i tak zdąża jak to mówią. Także mam chwile zwątpień – kto ich nie ma. Ale po ludzku spojrzeć na nasze życie –… Czytaj więcej »

Elżbieta
Elżbieta
26.11.20 14:16
Reply to  Jacek

Niech Panu Pan Bóg błogosławi. Dziękuję ma pan chociaż córkę ja niestety nikogo. W Częstochowie byłam wiele razy zawierzałam odmawiałam swoje małżeństwo sprawy. Zgadza się otrzymałam wiele łask i wielu wspaniałych ludzi poznałam którzy mi pomogli. Wybaczyłam swojemu mężowi i nadal go kocham myślę że to jest łaska. Tak bardzo chciałabym udowodnić wszystkim dookoła że nowenna pompejańska działa że moje intencje zostały wysłuchana tak konkretnie. Może kiedyś. Życzę żeby jak najszybciej żona wróciłam i żebyście byli szczęśliwi

Elżbieta
Elżbieta
26.11.20 15:17
Reply to  Elżbieta

Elżbieta moja imienniczko proszę nie ustawaj módl się dalej ja modlę się już 7lat odmawiam 43 nowennę mogę powiedzieć jest dobrze ale spokój mam może od 1roku wszystko powierzyłam Maryji na początku odmawiałam nowenny za małżeństwo a później wielu innych intencjach najwięcej za dusze czyśćcowe poprostu odpuściłam i zaczęło pomału wszystko się układać módl się oddaj wszystko Bogu. Życzę Ci Opieki Matki Bożej i Bożego Blogoslawienstwa i Opieki Aniołów.

Elżbieta
Elżbieta
26.11.20 17:36
Reply to  Elżbieta

Bóg zapłać. Za każde słowo otuchy. Też odmawiałam w różnych intencjach. Podziwiam Panią ja tylko 18naście dałam rade bo lekko zwatpilam ..spokój mam od odmowienia pierwszej. Niech Pani Pan Bóg błogosławi

Jacek
Jacek
20.11.20 22:45

Bogu niech będą dzięki za uratowanie Pani małżeństwa a dodatkowo za obdarowanie Was potomstwem. A Panią Elżbietę proszę mimo całego horroru jaki przeżywa – Bogu nigdy nigdy nie wolno wątpić. Sam miewam zwątpienia. W końcu nie ma już ze mną żony od roku bo także wybrała kochanka ale i ja ufam Matce Bożej że zaopiekuje się kolejnym dzieckiem, które potrzebuje pomocy. Pani Elżbieto niech Pani popatrzy w te świadectwa tutaj i zobaczy ilu mężczyzn wróciło a jak mało kobiet wraca do mężów. Moja żona szykuje rozwód a ja przestałem się już cieszyć życiem ale wciąż ufam Matce, że może tą… Czytaj więcej »

Elżbieta
Elżbieta
20.11.20 17:42

Piękne świadectwo. Jeśli mogę spytać ile czasu pani walczyła o swoje małżeństwo. Ja walczę ponad 5lat i zaczynam już wątpić w moc nowenny i nie tylko. Niech Wam Pan Bóg błogosławi

7
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x