Wczoraj skończyłem odmawiać Nowennę Pompejańską za syna – po raz drugi.
Syn utracił narzeczoną. Na 5 miesięcy przed planowanym ślubem na skutek szybkiej choroby. Miało to miejsce 2 lata temu. Jest mu ciężko. Chcę mu pomoc.
Nowenna pompejańska
Zawierz swój problem Maryi
Wczoraj skończyłem odmawiać Nowennę Pompejańską za syna – po raz drugi.
Syn utracił narzeczoną. Na 5 miesięcy przed planowanym ślubem na skutek szybkiej choroby. Miało to miejsce 2 lata temu. Jest mu ciężko. Chcę mu pomoc.
To ma być modlitwa czy zemsta? Takie odnoszę wrażenie.
Co za głupi komentarz,zemsta za co,modli się za syna żeby się dobrze fizycznie i psychicznie poczul
To byl komentarz do innego postu.Tak niezrecznie wyszlo, ale nie mam nic do postu Pawła.Rozumiem go i pomodlę sie za niego.