Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Ola: Utracona miłość

Dziękuje za Wasze świadectwa chociaż dla mnie to troszkę trudniejsze – pokrótce rozstałam się z facetem jakiś czas temu a wcześniej zakończył się mój kilkuletni związek z partnerem z którym myślałam wezmę ślub. Te rozstania chyba troszkę mnie poturbowały i teraz mimo że drugi związek był krótki 5 miesięcy to zdążyłam się zakochać i mija już 5 miesięcy od rozstania a ja wciąż jakoś nie umiem się z tego wygrzebać. Nie zrozumcie mnie źle , jestem już kobietą (troszkę po 30) i mam racjonalny pogląd na te sprawy i wiem jak bardzo to nieracjonalne i jestem na siebie zła, ze nie umiem się pozbierać (ale najwyraźniej uczucia rządzą się swoimi prawami) -ale do czego zmierzam: po drugim rozstaniu zaczęłam odmawiać nowennę o pomoc w tych sprawach , o pomoc w znalezieniu miłości bo najwyraźniej moje ludzkie decyzje są błędne i uleczenie serca by jeśli tamten miał nie wrócić pomogła mi poradzić sobie z bólem i najprościej w świecie odkochać się by móc ruszyć do przodu – Nie sądzę bym prosiła o jakieś cuda a tylko o pomoc w tej plątaninie .. i tak kończę 3 nowennę powoli i wciąż jest mi ciężko (tak wiem jakie to głupie, ze się nie otrząsałam) i wciąż jestem sama bez nawet jakiś sygnałów żeby mogło się to zmienić. Zaczynam wątpić w moc tej nowenny – tylko Wasze świadectwa jeszcze jakoś mnie mobilizują bo ja mam wrażenie, że może tam na górze nie mnie nikt nie słyszy jakbym trafiała troszkę w pustkę.

Pozdrawiam Was serdecznie i proszę pomódlcie się o to bym nie straciła wiary.

3 2 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
30 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ela
Ela
16.11.20 10:10

Odmawiam 37 nowennę.Zaczęłam 5 lat temu ,pierwsza była w intencji mojej córki która miała problemy z mężem,dostałam taki znak rozprawa odbyła się 13 o godz. 13 w sali nr13.Czy to nie jest znak od Matki Boskiej?Córce wszystko się poukładało,ale dalej odmawiałam nowennę w innych intencjach.Odmówiłam dużo nowenn w pewnej intencji i nie spełniły się moje prośby ale ja się nie poddaję i dalej się modlę bo myślę że przyjdzie odpowiedni czas kiedy to nastąpi.Nie poddawaj się trzeba wierzyć….

Joanna
Joanna
16.11.20 07:37

Olu módl się w ogromnej cierpliwości , pomimo zwątpienia i tego ,że dzisiaj jest ciężko zapewniam , że i dla Ciebie zaświeci słońce i przyjdzie taki dzień , że będziesz szczęśliwa.Czasem trzeba cierpienia, łez..Maryja poprowadzi Ciebie najlepszą drogą.Ja jestem tego przykładem..Módl się i wierz.

Ola
Ola
17.11.20 15:32
Reply to  Joanna

Joasiu, dziękuję za ciepłe słowa .Odczytać tak wiele komentarzy wsparcia wlewa ciepło do serca

Arek
Arek
14.11.20 23:52

Na pierwszym miejscu trzeba postawić Boga i Jego Ewangelię, a nie bożka – bałwana w postaci chłopa czy kobiety (w przypadku mężczyzny). Celem życia nie jest małżeństwo tylko zbawienie i życie z Bogiem. Jak jest wiara to jest Bóg na pierwszym miejscu, a jak nie ma wiary to trzeba się modlić o przymnożenie wiary. Ilość nowenn nie jest świadczy o wierze. Łaska Boża to nie transakcja wiązana odmówię nowennę lub 10 to dostanę to lub tamto bo tak chcę Jak droga powołania danej osoby będzie małżeństwo, bo to będzie zgodne z wolą Pana Jezusa, to Bóg postawi na drodze życia… Czytaj więcej »

Tomek
Tomek
12.11.20 10:42

Olu nie trać wiary. Módl się i proś Maryję o tego właściwego. Ciężko jest spotkać kogoś nie zajętego. A potem różnie bywa zresztą jak i w życiu a trwanie w związku i potem w małżeństwie wymaga dużo pracy zarówno od mężczyzny jak i kobiety. Do tego musimy się dobrze przygotować. Dużo zdrowia życzę i wytrwałości w wierze.

Ola
Ola
12.11.20 23:52
Reply to  Tomek

Dziękuję Tomek, masz calkowita racje i smutne jest jak dzis w szczegolnosci mlodzi ludzie tak latwo sie poddają , napotykają problem i wola odejsc niz naprawiac , bo tak latwiej.. Muszę dodac, że piszac to świadectwo nie spodziewalam sie takiego odzewu i ciepłych slow . Wiem, ze niby to błahostka bo przeciez w zyciu moga byc duzo wieksze problemy- ale Wy tego tak nie odebraliście , zamiast slow – ogarnij sie dziewczyno – pokazaliście wspracie i za to dziekuje , a do ostatni dzien mojej 3 nowenny – a bedzie ono w sobote pomodle sie nie w swojej a w… Czytaj więcej »

Miriam
Miriam
12.11.20 07:49

Wszystkie modlitwy są wysłuchiwane. Ja też czekam na odpowiedniego faceta. Ale na wszystko jest czas. Może ten co został przeznaczony dla ciebie od Maryi musi w sobie coś zmienić. Z czymś sie zmaga może jeszcze go Maryja szlifuje dla Ciebie. Może Ty musisz jeszcze coś w sobie zmienić. Jeśli postawi to będziesz wiedziała że to od niej i obdarzy cie naprawdę prawdziwa wartościowa miłością. Ale do takiej trzeba dojrzeć. Trzeba zmienić parę cech w sobie i przedewszystkim budować milosc / znajomość na Bogu bo tylko takie sa w stanie przetrwać i być szczęśliwi. Milosc przychodzi z czasem. Jej się nie… Czytaj więcej »

Alicja
Alicja
12.11.20 12:15
Reply to  Miriam

Dokladnie…pieknie napisane. Ja tez modlilam sie o watrosciowego meza. Spotkalam go dopiero majac 40 lat. Żylismy obok siebie tyle lat ale widocznie nie bylismy gotowi na pelny dar z siebie…dopiero pokorna i cierpilwa modlitwa uzdolnila nas a glownie mnie do tego odwaznego kroku i jestesmy malzenstwem ktore dopiero teraz uczy sie kochac…

Joanna
Joanna
11.11.20 22:25

Warto zaufać Bogu. On wie najlepiej, co jest dla nas dobre, a co nie. Polecam oprócz codziennego różańca, dodać czytanie i rozważanie słowa. Bóg mówi do nas przez Słowo, o czym wielokrotnie się przekonałam. Warto szukać męża tam, gdzie ludzie wyznają podobne wartości np. Wspólnota. Z portali społecznościowych zachęcam do założenia konta na zapisanisobie. Cierpliwość, pokora i pełne zaufanie Bogu z całą pewnością przyniosą dobre owoce 🙂 Bóg nas kocha i dla każdego z nas pragnie szczęścia i wzrastania w Miłości.

Ania
Ania
09.11.20 18:27

Olu, doskonale Cię rozumiem. Czuję bardzo podobnie, mam taką samą tęsknotę za spotkaniem właściwego mężczyzny. Tymczasem nie mogę zapomnieć o kimś, z kim się spotykałam, a kto po prostu zniknął, choć bardzo chciałam z nim relacji. Moje modlitwy w intencji spotkania dobrego męża też na razie nie zostały wysłuchane. Nie trać nadziei choć wiem, że to czasami bywa nadludzkim wysiłkiem. Dziś się pomodlę za Ciebie i wszystkie kobiety z poniższych komentarzy, które chcą być kochane i mają wiele miłości by kogoś wartościowego nią obdarować.

Ola
Ola
12.11.20 23:46
Reply to  Ania

jest trudne i dołączam się do Twojej modlitwy- niezrozumiałe sa wybory naszego serca , ale mam nadzieję, że ktoś nam na Gorze pomoże

Dee
Dee
09.11.20 12:01

Hej Ola , u mnie taka sama sytuacja. Pomodle się za Ciebie.

Ola
Ola
12.11.20 23:43
Reply to  Dee

Hej dziekuje ☺️ ja za Ciebie i nasza sprawe tez

AnnaM
AnnaM
08.11.20 19:42

Ktos juz tutaj napisal,ze nowenny w sprawach milosci sa najrzadziej wysluchiwane przez Maryję. Czemu tak jest, nie wiem ale ja rowniez potwierdzam, ze w innych sprawach ( inne intencje) zostaly wysluchane wiecej niz mniej a ta zwiazana z miloscia ( znalezienia dobrego meza) nie zostala wysluchana. Jestem przed 40 wiec godze sie z tym, ze zostane sama.

MMM
MMM
09.11.20 09:06
Reply to  AnnaM

Może nie najrzadziej? Może Maryja potrzebuje czasu, aby skrzyżować ścieżki dwóch odpowiednich dla siebie ludzi (wszak się Nią o to prosiło!), będąc na odpowiednim etapie (psychicznym, emocjonalnym, duchowym) życia? 😉 Nie poddawaj się! Od ponad 2 lat modlę się o małżeństwo, które już nie zostanie naprawione, też za chwilę zostanę sama, czuję żal, ale wszystko sypnęło się właśnie dzień po odmówieniu nowenny pompejańskiej (czyli 7 października) – to nie może być przypadek. 😉 Gdzieś przeczytałam, że jeżeli wszystko się burzy, to u Boga dobry znak. U mnie nie jest dobry, bo mąż odchodzi ode mnie (małżeństwo 5 lat ma) po… Czytaj więcej »

AnnaM
AnnaM
11.11.20 15:52
Reply to  MMM

Dziekuje Ci za tak ladny wpis. Wiem co masz na mysli ( 10 lat temu wyszlam za maz cywilnie i po 4 miesiacach sie rozwodzilam). Ludzie oszukuja i klamia w zywe oczy.
Moja znajoma zakonnica powiedziala mi, ze Bogu trzeba czasami wyznaczyc czas i ja tym razem tak zrobilam. Po uplywie tego czasu juz nie chce nikogo poznawac. Tak bedzie dla mnie lepiej.

Ola
Ola
09.11.20 11:10
Reply to  AnnaM

nie poddawaj się (jak abstrakcyjnie to brzmi w moich ustach gdzie sama jestem gdzieś na granicy ;)) nie wiem dlaczego jest taka niesprawiedliwość. Ja rozumiem, ze miłośc to wybor a wybór został pozostawiony nam – ale nie prosimy by kochal nas ten którego uwidziałyśmy sobie ale żeby na drodze postawic kogoś gdzie ta miłośc będzie wzajemna. I może się trochę buntuje się bo wysłuchiwane są modlitwy o rzeczy często zakrawające o bycie niemożliwym do spełnienia – a te o zwykłej prostej miłosci tak jakby były traktowane jako mniej ważne które moga sobie czekać i czekać o ile zostaną wysłuchane. Ale… Czytaj więcej »

AnnaM
AnnaM
09.11.20 11:55
Reply to  Ola

Olu, ja wiem w czym jest problem. Rzuca sie on w oczy po spotkaniu kilku mezczyzn po moim powrocie do Polski. Mezczyzni nie sa szczerzy. Klamia, mowia o milosci a tak naprawde nie chca malzenstwa. Chca wolnych relacji, chca zatrzymac swoja przyslowiowa ” wolnosc”, nie brac odpowiedzialnosci za nic i do tego 90% z nich jest maminsynkami. Prawdziwego ( jeszcze wolnego, w moim wieku) mezczyzne nie znajde nawet ze swiecia wielkosci lampy ulicznej. Przykre ale prawdziwe. Jak poznasz kogos spytaj sie go czy wie czego chce? Czy naprawde chce zalozyc rodzine?

wolny
wolny
12.11.20 11:37
Reply to  AnnaM

AnnaM
a ja Ci powiem że sa tacy mężczyźni jakich szukasz.
ja mam ponad 40 lat jestem kawalerem nigdy w związku małżeńskim
i wiem czego chce i mowie to z pełną świadomością.
więc nie trać nadziei bo nie znasz dnia ani godziny kiedy takiego mężczyznę spotkasz

Mariusz
Mariusz
08.11.20 19:29

Droga Olu, po prostu za bardzo chcesz! Na siłę nic nie zdziałasz. Zainwestuj w siebie, daj sobie czas. Trawaj i ufaj ,ale nie wymuszaj w modlitwie tylko proś i dziękuj za to co masz. No i roztropniej dobieraj partnerów, bo widocznie inwestujesz tam gdzie nie trzeba. Pozdrawiam i pomodlę się w twojej intencji 🙂

Ola
Ola
09.11.20 11:16
Reply to  Mariusz

Dziękuję Mariusz 🙂 z naszymi modlitwami jest jak z dziećmi: na początku wierzymy, później myślimy dobra musimy poczekać, gdy nie dostajemy dłużej – zaczynamy tupać nóżką i się buntować – jestem na etapie tupania nóżką i chociaż jest ciężko staram się wierzyć ( z naciskiem na staram bo pewności już nie ma a na jej miejsce wchodzi zwątpienie ) że jednak nie trafiłam w pustkę i po prostu tylko czegoś jeszcze nie widzę

Mika
Mika
09.11.20 15:36
Reply to  Ola

Fajnie napisalas,u mnie to samo

Małgorzata
Małgorzata
08.11.20 18:38

To dobrze, że nad rozstaniem nie przechodzisz zbyt łatwo i szybko do porządku dziennego. Świadczy to o tym, że szanujesz swoich partnerów i nie traktujesz ich instrumentalnie. Nie sądzę, aby Maryja chciała pozbawić Cię tej wrażliwości.

Ola
Ola
09.11.20 10:56
Reply to  Małgorzata

cieszę się, że tak uważasz i to ktoś docenia chociaż w prostocie tego, że że to jak boli samo nasuwa myśl – że może lepiej zmienić zachowanie i traktowanie (partnerów) bo Ci którzy nie patrzą tak na drugą osobę a bardziej na siebie i są egoistami – jakoś szybciej i sprawniej sobie radzą emocjonalnie – żeby nie powiedzieć wprost- radzą sobie lepie od tych którzy się modlą

Miriam
Miriam
08.11.20 18:17

Hej czciciele Maryi 🙂 Dla wątpiących w swoje modlitwy. Prosze o wysłuchanie filmiku księdza Dominika Chmielewskiego pt:,, problem niewysluchanych modlitw ” filmik trwa ponad 9 minut. Warto obejrzeć! I zobaczycie co jest nie tak. Jeśli mogę dodać cos od siebie. To jeżeli modlisz się w jakiejś intencji i jest coraz gorzej to wiedz ze ta modlitwa wtedy naprawdę działa! Ona wtedy ma największą moc. Bo prosisz Boga o pomoc, Maryje, zaczynasz mu ufać, zaczynasz powierzac my swoja droge. Podajesz mu reke i chcesz żeby on sie prowadził. Wtedy diabel chce cie odciągnąć. Rzuca ci kłody pod nogi, miesza, maci jednym… Czytaj więcej »

Hanna
Hanna
08.11.20 17:48

Hej 😉 Moją radą jest to abyś zaczęła praktykować wdzięczność . Codziennie 5 rzeczy i afirmowanie polecam książkę Agnieszki Maciąg Słowa mocy i filmiki na temat pozytywnych afirmacji i filmy Joyce Meyer katolickiej mówczyni . Gwarantuje ci ze odrazu zmienisz nastawienie do siebie i tej ,, miłostki do faceta ,, pokochaj siebie a facet nie bedzie ci potrzebny . Mam 31 lat i dziś dziękuje Bogu i Maryji na kolanach że jestem samotna . Samotność potrafi być twórcza. Odkryj ją … polecam ksiażki Szustaka Adama . Estera i Judyta . Pozdrawiam i życzę siły i pogody ducha.

Largo
Largo
08.11.20 20:20
Reply to  Hanna

Joe Meyer jest zwiedziona, więc proszę nie polecać jej książek. Olu może się poznamy ?

Arek
Arek
14.11.20 23:57
Reply to  Hanna

Chyba chodzi o życie samemu, a nie bycie samotnym. Mamy żyć we wspólnocie (mój kościół rzymskokatolicki), a nie w samotności.

Monika
Monika
08.11.20 17:31

Olu nie poddawaj sie – pisze to osoba ktora jak Ty jest po 30 i tez niestety moje 2 nowenny zostaly „wysluchane” w nieco inny sposob niz tego pragnelam bo śmierć siostry, potem rozstanie z facetem. Nie powiem ze nie bije sie z myslami i czasem zaczynam watpic ale probuje dostrzegac tez inne te dobre rzeczy. Nie poddaje sie i ciagle czekam na odpowiedz z Góry. Jedni otrzymuja swoje łaski od razu a inni muszą czekać…więc Olu my nadal czekajmy 🙂

Ola
Ola
09.11.20 10:53
Reply to  Monika

ojej współczuje wydarzeń ;(, nie wyobrażam sobie straty mojej siostry – ale muszę przyznać Twój spokój i delikatny ton mimo wydarzeń jest naprawdę godny podziwu. Coż Monika czekamy – chyba nie mamy wyjścia 🙂 chociaż nie jest to łatwe beż wątpienia i mam nadzieję, że ktos tam w końcu nas zauważy , że jesteśmy tam też w tym tłumie

30
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x