Nowennę odmówiłam już co najmniej cztery razy w różnych intencjach, pozornie wydaje mi się, że nie zostały wysłuchane. Zmieniło się to na wiosnę, kończyłam nowennę w dniu kiedy córka miała badania kontrolne- rezonans głowy, bardzo bałam się, bo poprzednie wyniki nie były pocieszające, ten okazał się pomyślny, guz nie odrasta i wydaje się że wszystko idzie w dobrym kierunku. Córka czuje się dobrze, nie widać przerzutów musi jednak pozostać pod opieką lekarzy i w tym problem, stało się tak, że nie ma lekarza prowadzącego, proszę o modlitwę w tej intencji.
To jest moje pierwsze świadectwo po odmówieniu Nowenny Pompejańskiej. Teraz odmawiam kolejną nowennę w intencji syna, wierzę, że Matka Boża i tym razem mnie wysłucha.
