Skończyłam odmawiać trzecią nowennę. Pierwszą powierzyłam w intencji o dobrego męża, drugą o pracę a trzecią wspólnie z mężem o dar potomstwa. Dwie pierwsze zostały wysłuchane za co jestem bardzo wdzięczna Maryi. Rok po ślubie zaczęliśmy się starać o dziecko. W między czasie zrobiliśmy badania i okazało się że mąż ma fatalne wyniki. Było wiele łez, pytań, dlaczego my, ale wierzymy, że dzięki modlitwie kiedyś przytulimy nasze dzieciątko. Dzięki modlitwie jestem spokojniejsza i ufam Panu.
Też odmawiałam o dobrego męża, już w trakcie nowenny poznałam swojego męża. Kolejna odmawiałam w intencji o dar potomstwa w trakcie odmawiania okazało się że jestem w ciąży. Dziś dowiedziałam się że ciąża się nie rozwija, albo poronię albo czeka mnie zabieg łyżeczkowania. Pojawił się ogromny skutek i żal, nie mogłam powstrzymać łez . Ale teraz się uspokoiłam, jeden różaniec odmówiłam wraz z mężem. Nowennę odmawiam dalej, gorliwiej. Wiem że Maryja wyprosi dla nas tej łaski…
Elżbieto, wierzę, że Matka Boża uprosi dla Was u Swojego Syna łaskę rodzicielstwa:)
Modlitwa ma ogromną moc.
„Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie wzgledem was. Ducha nie gaście….”
(1 Tes 5, 16-18)
Twoja imienniczka
Piękne świadectwo jak Maryja potrafi poukładać życie. Na pewno będziecie mieć dzeciątko. Musicie poprostu troszkę dłużej poczekać na nie aż Maryja wam je podaruj.