Długo zwlekałam z napisaniem tego świadectwa. Z Nowenną Pompejańską „związana” jestem od kilku lat. Gdyby nie ta modlitwa pewnie trudy życia powaliłyby mnie i przyszłość moich dzieci byłaby bardzo zagadkowa. Zdrada, obojętność, oszustwa, psychiczne znęcanie mojego męża sprawiły, że wartości dla mnie najważniejsze zostały zabrane. Odebrał mi poczucie bezpieczeństwa, wiarę w dobro, radość, spokój, poczucie własnej wartości, a przede wszystkim szczęście i radość codziennego życia dla naszych dzieci. Coś co ja -będąc dzieckiem miałam- zostało brutalnie odebrane naszym dzieciom przez „przyjacielskie relacje męża z koleżanką z pracy”. Ta relacja spowodowała lawinę nieszczęść w naszej rodzinie. Nie dostrzegłam, że mąż jest samotny, myślałam tylko o swoich potrzebach, o dzieciach, rodzicach. Gdy się „obudziłam” już było za późno. Kobieta -mężatka z 2 nastoletnich dzieci – rozkochala Go w sobie. Do dziś, choć od 7 lat wiem, jest częścią naszego życia, a raczej my ich – choć może to już tylko smsy – tego nie wiem, nie sprawdzam. Mąż nie chce się wyprowadzić. Wiem, że powodem są dzieci i wygodnictwo, skoro można mieć dom z papierową żoną i bezproblemowe życie z kochanką. Oboje jesteśmy samodzielni finansowo. Dzięki modlitwie – Nowennie Pompejańskiej otworzyłam szeroko oczy i zrozumiałam, że łatwo zepsuć – nawet nieświadomie, ale naprawić jest niewyobrażalnie trudno. Matka Boża obsypała mnie mnóstwem łask, ale ta o którą najbardziej prosiłam nie została wysłuchania. I myślę że to dlaczego, że jest jeszcze coś czego nie potrafię dostrzec w sobie, coś co jest złe, a tego nie zmieniam albo to że Matka Boża wie jak potoczy się nasze życie dalej i może dlatego tak jest jak jest by lżej i lepiej było w przyszłości. Odmawiajcie Nowennę Pompejańską – Ona daje ukojenie, dodaje sił, a przede wszystkim wiesz, że Pan Bóg, Matka Boża są cały czas bardzo blisko Ciebie.
Kochana bądź dzielna.Modlimy sie za was.szatan uderzasię w, rodziny ale Matka Boża ZMIAŻDŻYŁA MU ŁEB wierze że Twoje cierpienia nie, pójdą na marne